Blokada Leningradu od września 1941 do stycznia 1944 roku to najdłuższe oblężenie w nowożytnej historii świata. Największą ofiarę złożyli jego mieszkańcy, z których szacunkowo blisko milion nie przeżyło.
Dzienniki mieszkanek Leningradu dokumentują dzień po dniu umieranie miasta i jego społeczeństwa. To trzy poruszające świadectwa konsekwencji sowieckiej propagandy, strachu przed śmiercią, wszechobecnego głodu, walki o przetrwanie i o resztki człowieczeństwa w nieludzkich okolicznościach.
Dziś wśród starych rupieci znalazłam puszkę kleju do tapet, zrobionego z maka¬ronowych odpadów. Ważyła kilogram! Cudownie! […]
− Ugotujmy gęstą breję − Dima modlitewnie złożył ręce.
− Wykluczone − sprzeciwiłam się stanowczo. − Będziemy gotować zupę na stugramowych porcjach. Wówczas kleju starczy na dziesięć dni.
Leningrad był wielką zoną. […] Stan oblężenia, wprowadzony przez tyranię, trzymał miasto, mnie, moje ciało i psychikę w osobliwym, ultrawięziennym systemie.
Książka wydana we współpracy Ośrodka KARTA i działu literatury faktu PWN.