Odważna i klarownie przedstawiona teza Sheldrake'a brawurowo podważa wiele najistotniejszych obowiązujących podstaw nauki. Przedstawia nowe dowody i wyniki badań naukowych przemawiających za jego kontrowersyjną teorią rezonansu morficznego i bada dalekosiężne implikacje tej teorii dla biologii, chemii, fizyki, psychologii i socjologii.
Zgodnie z teorią Sheldrake'a wszystkie samoorganizujące się systemy - od kryształów po ludzkie społeczności - dziedziczą kolektywną pamięć określającą ich formy i zachowania. Ta pamięć zbiorowa oddziałuje za pomocą pól morficznych, które organizują ciała roślin i zwierząt, koordynują aktywność mózgu i są podstawą świadomej aktywności umysłowej.
Zdaniem Sheldrake'a wszyscy ludzie korzystają z tej kolektywnej pamięci, wnosząc do niej zarazem swój wkład, i nawet indywidualne wspomnienia człowieka pochodzą raczej z rezonansu morficznego niż z fizycznego magazynu pamięci w mózgu. Sheldrake bada też rolę, jaką odgrywa rezonans morficzny nie tylko w instynktach zwierzęcych i takich przejawach dziedzictwa kulturowego jak religie i rytuały, ale też najogólniej w procesie ewolucji, który - jak wykazuje - polega w większym stopniu na wzajemnym oddziaływaniu nawyków i twórczości niż na „przetrwaniu najlepiej przystosowanych osobników".
Autor proponuje zastąpienie zdezaktualizowanego mechanistycznego światopoglądu obowiązującego w biologii od XVII wieku nowym podejściem do życia, materii i umysłu, wychodzącym z założenia, że natura bardziej ma w istocie charakter nawykowy, niż rządzi się niezmiennymi prawami. Sheldrake tłumaczy, że ponieważ pamięć jest naturze wrodzona, ludzkość zostanie zmuszona do porzucenia starych nawyków myślowych i przyjęcia nowych, żeby móc z sukcesem przetrwać.
Zgodnie z teorią Sheldrake'a wszystkie samoorganizujące się systemy - od kryształów po ludzkie społeczności - dziedziczą kolektywną pamięć określającą ich formy i zachowania. Ta pamięć zbiorowa oddziałuje za pomocą pól morficznych, które organizują ciała roślin i zwierząt, koordynują aktywność mózgu i są podstawą świadomej aktywności umysłowej.
Zdaniem Sheldrake'a wszyscy ludzie korzystają z tej kolektywnej pamięci, wnosząc do niej zarazem swój wkład, i nawet indywidualne wspomnienia człowieka pochodzą raczej z rezonansu morficznego niż z fizycznego magazynu pamięci w mózgu. Sheldrake bada też rolę, jaką odgrywa rezonans morficzny nie tylko w instynktach zwierzęcych i takich przejawach dziedzictwa kulturowego jak religie i rytuały, ale też najogólniej w procesie ewolucji, który - jak wykazuje - polega w większym stopniu na wzajemnym oddziaływaniu nawyków i twórczości niż na „przetrwaniu najlepiej przystosowanych osobników".
Autor proponuje zastąpienie zdezaktualizowanego mechanistycznego światopoglądu obowiązującego w biologii od XVII wieku nowym podejściem do życia, materii i umysłu, wychodzącym z założenia, że natura bardziej ma w istocie charakter nawykowy, niż rządzi się niezmiennymi prawami. Sheldrake tłumaczy, że ponieważ pamięć jest naturze wrodzona, ludzkość zostanie zmuszona do porzucenia starych nawyków myślowych i przyjęcia nowych, żeby móc z sukcesem przetrwać.