Najsłynniejsza obok Dżumy powieść Camusa, uznawana za jedno z najbardziej niepokojących dzieł literackich XX w.
Bohater, przeciętny francuski urzędnik, wiedzie bezbarwne życie bez emocji. Nic nie robi nań wrażenia: ani związki międzyludzkie, ani śmierć matki w przytułku, ani wreszcie popełnienie zbrodni, gdy przypadkowo, bez większego namysłu zabija człowieka.
Oskarżony o morderstwo z premedytacją i skazany na śmierć, przyjmuje wyrok jakby go nie dotyczył. Wyzbyty najmniejszej nadziei, oczekuje wykonania wyroku, przyjmując świat w jego obojętności i okrucieństwie.
Bohater odrzucający świat uznawanych wartości przedstawiony w powieści Camusa był źródłem zarówno gwałtownych polemik, jak i sprzeciwu krytyki, dla której postawa bohatera była niezrozumiała. Czytelnicy utożsamiali często bohatera z ucieleśnieniem zła. Zamiarem jednak autora, jak sam dowodził, było pokazanie, że bohater "zgadza się umrzeć dla prawdy", jest w pewnym sensie buntownikiem.