Żałuję, że tak późno zabieram się do czytania tej serii.
Pierwsza część trylogii przeleżała u mnie dobre kilka lat. Na szczęście w końcu, gdy wyjęłam ją ze swojej "kupki wstydu" pochłaniam dalsze części z wypiekami na twarzy.
Jest to klasyczna fantastyka, o magach, zwartej i logicznej fabule ( m.in. nie widać braków w narracji, wszystko, co jest powiedziane, jest potrzebne i nawiązanie pojawia się później).
Druga część nie odbiega jakością od pierwszej części. Tak jak pierwsza była poświęcona poszukiwaniom dziewczyny, druga jest poświęcona jej szkoleniu. Jednak na tapet wypełza niedomknięty wątek morderców...
Autorka w bardzo płynny sposób przechodzi pomiędzy wątkami, ale nie mnoży ich za dużo - spokojnie otwiera parę i powolutku część z nich zamyka.
Bardzo przyjemna lektura, dla młodych i starszych.