Opinia na temat książki November 9

@Kantorek90 @Kantorek90 · 2024-11-11 14:24:48
Przeczytane
Doskonale wiecie, że do czytania książek nie trzeba mnie namawiać! Dlatego, gdy wszyscy wokół mówili, przeczytaj „November 9”! To świetna książka! Nie będziesz mogła oderwać się od lektury, a zakończenie wyrwie cię z butów! Najlepszy romans napisany przez Colleen Hoover! Nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Jednakże z racji tego, iż 9 listopada wypadał w tym roku w sobotę, postanowiłam skusić się na jej przeczytanie dopiero tego dnia. Czy po jej zakończeniu podzielam zdanie tych wszystkich, którzy namawiali mnie do lektury? Już spieszę z wyjaśnieniem.

Fallon i Ben pierwszy raz spotkali się 9 listopada. Tego dnia zdecydowali, że nie będą utrzymywać ze sobą codziennego kontaktu, a będą spotykać się jedynie raz w roku właśnie 9 listopada. Brzmi ciekawie? Przyznam, że nawet bardzo zważywszy na to, że Ben jest początkującym pisarzem i decyduje się napisać książkę o sobie i Fallon. Która historia okaże się lepsza, ta fikcyjna czy realna? Tego dowiecie się, sięgając po „November 9” autorstwa Colleen Hoover.

Chociaż wszyscy zachwycali się tą publikacją, mnie ona niespecjalnie przypadła do gustu. Pierwsze 146 stron straszliwie mi się ciągnęło i tak naprawdę, w ciągu tych kilku godzin poświęconych na czytanie, więcej patrzyłam w telefon, niż faktycznie czytałam. Zazwyczaj, kiedy zatapiam się w lekturze, mój smartfon znajduje się na stojaku i nie mam potrzeby, aby po niego sięgać, jednak w przypadku tej książki było zupełnie inaczej.

Po pierwsze powieść Hoover za bardzo kojarzyła mi się z filmem „Jeden dzień”, który miałam okazję oglądać kilka lat wstecz. Chociaż tamci bohaterowie doskonale się znają i ogólnie mają kontakt ze sobą przez cały czas, a jedynie spotykają się jednego dnia w roku, gdzieś z tyłu głowy miałam wrażenie, że wiem, jak to wszystko się skończy. I może zakończenie okazało się zgoła inne, to z przykrością muszę stwierdzić, że domyśliłam się wszystkiego w momencie, gdy Ben pokłócił się ze swoim bratem, gdy Falon pojawiła się w ich domu.

Wydaje mi się również, że autorka za wszelką cenę chciała uprzykrzyć życie bohaterom. Ilość traumatycznych przeżyć, jakie wydarzyły się w ich życiu była wręcz powalająca i jak dla mnie było to trochę za dużo, dla tak młodych ludzi.

Niemniej jednak końcówka książki była całkiem, całkiem nawet pomimo tego, że ją przewidziałam niemal 1 do 1. I nawet Ben zyskał w moich oczach, chociaż przez całą książkę miała ochotę walnąć go czymś ciężkim.

„November 9” było dopiero moją drugą książką autorki, ale po jej lekturze dwa razy zastanowię się, zanim sięgnę po kolejną powieść jej autorstwa.
Ocena:
Data przeczytania: 2024-11-10
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
November 9
3 wydania
November 9
Colleen Hoover
8.0/10

„Kryminał kończy się, gdy zabójca zostaje schwytany. Biografię wieńczy ostatnie słowo o opisywanym życiu. Historia miłosna powinna połączyć zakochanych, prawda? W takim razie to chyba nie jest opowie...

Komentarze

Pozostałe opinie

Poraz kolejny utwierdzam się w tym, że Colleen Hoover jest mistrzynią w pisaniu romansów dla młodzieży. Książka bardzo lekka i przyjemna, momentami czułam złość, że tak się sprawy potoczyły ale jak w...

KA
@czytam_kiedymoge

9 listopada - najlepsza czy najgorsza data? Tego dnia przypadkowo się spotykają. Przez to że mają inne plany na życie postanawiają się spotykać co roku o uzgodnionej wcześniej godzinie i miejscu, al...

Znają się od pięciu lat, ale spędzili ze sobą tylko 5 dni. Jak to możliwe? A mianowocie spotykali się jedynie dnia 9 listopada. Nie trzeba się zastanawiać by wiedzieć, ile kosztowało to wytrwałości i...

@azetowa@azetowa

Zakupiłam tę powieść, ponieważ moje urodziny przypadają akurat 9 listopada, więc byłam odrobinę zafascynowana, bo w końcu nie każdy ma książkę, której tytułem są jego urodziny. Czy zawiodłam się, czy...

@marszaleek__@marszaleek__
© 2007 - 2024 nakanapie.pl