Drobna uwaga na początek: Przemyślenia poniższe powstały podczas odświeżania sobie przeze mnie serii, przed przeczytaniem premierowego czwartego tomu serii - "Młodego" (przełom maj/czerwiec 2017).
"Pamiętasz była jesieeeń..." ekhmm ... Pamiętam był rok 2006 i wydawnictwo Fabryka Słów szturmowało wtedy moje półki.
Wcześniej kupiłem drugie już (niestety) wydania "Dorosłego" Inkwizytora pana Piekary, i emocjonowałem się "Lodowym" Vuukiem pana Grzędowicza.
Był to również czas kiedy rzeczone wydawnictwo zmieniało logo.
Pierwsze wydanie przykładowego Vuuka miało jeszcze duży trybik z piórem, a książka pani Magdaleny już nie (dwa małe trybiki).
Nowe logo ! Nowy debiut książkowy Autorki ! Wampiry w ABW ! - krzyczało na mnie z gratisowej zakładki dostanej z jakąś książką.
W odwiecznym konflikcie Zębatych z Kudłatymi stoję raczej po stronie tych pierwszych (przepraszam panią, pani Briggs :D), ale nie jestem ich fanem absolutnie, ot po prostemu wolę tę frakcję.
No to na próbę kupiłem.
Powiedzmy sobie od razu. Czytelnik wie czego może się spodziewać.
Ale czyta się to świetnie ! Wartko i szybciutko.
Sensacyjno-militarna fabuła sprawia, że ma się wrażenie oglądania dobrego filmu. No i mamy Polskę, naszą, a nie jak zawsze jakieś transylwańsko-hollywodzkie lokacje.
A że postacie mogą wkurzać ?
No mogą. Nic nie jest idealne.
A że schematycznie ?
No bo, o to mamy ludzika, trafia do zwartej grupy społecznej, pokazuje mu się zasady i zabawki, on się zachłystuje, potem bach, bach, bach konfrontacja z tymi drugimi i napięta końcówka i lecimy do drugiego tomu. No może i schematycznie, ale napiszesz Czytelniku coś podobnego ?
To jest dobra, wciągająca książka akurat na rozluźnienie. A czy na pewno wciąga ? No, wciąga. Trzy tomy po sobie przeczytałem w niecałe trzy dni.
To jest proszę Państwa NADAL (po 11-tu latach od debiutu, w czerwcu 2017 roku) jedyna taka książka na polskim podwórku.
Jednym zdaniem - Wiesz co masz, wiesz co czytasz (to nie jest i nie ma być Joyce, czy Słowacki) i pierwszy tom serii pani porucznik M. Kozak nadal broni się dzielnie.
Na koniec zamiast zwariowanych spostrzeżeń, zwariowane pytanie-zagadka:
Co ma wspólnego "Nocarz" z 2006 roku, z serialem "Peaky Blinders" z 2013 roku ? Odpowiedź jest na pewno na kartach książki. :D
Dziękuję za uwagę.