'' Zaufanie jest jak zapałka , drugi raz już jej pan nie zapali ''
Stało się ! nastał oto koniec tej uroczej trzyczęściowej bajki . Trzecia i ostatnia część bardziej smutna , nostalgiczna i mniej zabawna . Ale przecież to nic dziwnego , wszak tym razem przeżywamy razem z Anną Obrycką vel Duszkowską , II wojnę światową . Anna została z córeczką , podczas gdy jej mąż poszedł walczyć , w majątku zamieszkał Niemiec , a Obrycka z Walentynką musiały się wynieść do małej klitki nieopodal stacji kolejowej w Samborzewie . Jednak Anna radzi sobie doskonale , wszak za plecami , a ściślej mówiąc , za modrzewiem ma XXI wiek obfitujący we wszystkie potrzebne dobra , takie jak zimowe ubrania , węgiel , żywność , czy nawet podrobiony komputerowo nowy Ausweis dla Dominika . Pomaga też innym jak może i wciąż z miłością i utęsknieniem czeka na powrót Olka . Autorka pokazuje nam oczami Ani wojnę tę codzienną , bez wielkich bitew , bez zwycięzców . Opowiada o szarych ludziach , o warunkach życia , o tajnym nauczaniu , o wojennych zakazach i nakazach , o dobrych Niemcach i dobrych Polakach . Ale i o włodarzach uciekających cichcem ciemną nocą , jak szczury z tonącego okrętu . Jednak wszystkie książki z tego cyklu są dziwnie pozytywnie nastrajające . Bo nawet jak autorka opisuje straszne bestialstwo i pijanych Niemców strzelających dla zabawy w więzieniu w Inowrocławiu , to zaraz za chwilę opowiada o tym że ktoś komuś pomógł , załatwił , ukrył . Pisarka porusza też temat różnicy w cza...