Juliusz Jerzy Herlinger To nie sucha encyklopedia, ale książka wręcz przygodowa o czym niech poświadczą tytuły dwóch wybranych na chybił trafił rozdziałów: "Rozdział, w którym mowa jest o Indiach, Turkach i Arabach, o królach i geografach, a także o perypetiach trzech pływających trumien i ich dowódcy"; "Rozdział, w którym żelazne konie mnożą się na całym świecie, a także dowiadujemy się, jak pewien kolejarz pokonał potężną flotę i wdrapywał się na najwyższe szczyty". Dodam, że jest tych rozdziałów około 50, zgromadzonych w następujących częściach: Jego Królewska Mość Przypadek; O trzech potomkach grubej bani; Na wagę złota; Wielkie nieporozumienia; Kalejdoskop odkryć i wynalazków; Fabryki wynalazków. Sporo ilustracji.