Manipulowanie faktami, podstawieni świadkowie i nieobiektywni przysięgli, niewidomy obrońca z urzędu, który nie może zobaczyć dokumentów ani dowodów, a w dodatku boi się swojego klienta.
Oskarżony, który z powodu stanu zdrowia nie powinien stanąć przed sądem... Jednym słowem wszystko, co może zamienić proces sądowy w farsę.
Przerażające, zważywszy że chodzi o oskarżonego, któremu grozi kara śmierci. Dla ludzi wierzących w zasadę domniemania niewinności to zbyt przerażające, by mogło być prawdziwe.
A jednak ta historia zdarzyła się naprawdę!
Ron Williamson miał być dumą swojej rodzinnej miejscowości....
Utalentowanemu chłopakowi udaje się to, o czym marzą wszyscy jego koledzy z niewielkiego miasta w Oklahomie – dostaje się do zawodowej ligi baseballowej. Niestety to, co w powszechnej opinii uchodzi za największe osiągnięcie w tej dziedzinie, dla Rona okazuje się początkiem końca. Alkohol, narkotyki, niewłaściwe kobiety, wybuchy niekontrolowanej agresji i wreszcie głęboka depresja czynią z niego idealnego podejrzanego, kiedy w spokojnym dotąd miasteczku dochodzi do brutalnego gwałtu i morderstwa.
Po dwóch latach od zbrodni, która wstrząsnęła mieszkańcami Ady, śledztwo utyka w martwym punkcie. Niekompetentni policjanci koniecznie jednak chcą się wykazać, a Ron Williamson jest doskonałym kandydatem na kozła ofiarnego. Fakt, że zamordowana dziewczyna mieszkała blisko jego domu, wystarcza śledczym do podjęcia działań, które mają doprowadzić Rona na krzesło elektryczne.