Pewnego zimowego dnia Nina i Piotr jako jedyni ze swojej grupy pojawiają się na uczelni. Okazuje się, że zajęcia zostały odwołane. Dziewczyna nie ma najlepszego zdania o Piotrku. Uważa, że jest nadętym, zbyt pewnym siebie podrywaczem. Następnego dnia zostają połączeni w parę – muszą wspólnie przygotować projekt i odbyć staż w domu dziecka, Nina jest załamana, że trafiła akurat na takiego partnera. Jednak przy bliższym poznaniu chłopak zyskuje w jej oczach, a ona dzięki jego obecności otwiera się po nie do końca przepracowanej traumie.
Każde z nich ma za sobą tragiczne historie. Każde z nich próbuje odzyskać siebie, żeby żyć i móc tym życiem się cieszyć. Jednak to nie koniec — wspólnie będą musieli stawić czoła tragicznym wydarzeniom, które los postanowi rzucić im pod nogi na drodze do happy endu.
“Niespodziewany prezent” nie jest typową świąteczną opowieścią. Owszem, klimat świąt jest tu wszechobecny i odgrywa szczególną i ważną rolę w życiu bohaterów, stanowiąc mocne podwaliny dla rozwoju ich relacji. Ten magiczny czas na pewno sprawi, że oboje poczują się na tym świecie bezpieczniej niż do tej pory.
Książkę czyta się z bardzo dobrze. Bohaterowie zmieniają się wraz z rozwojem akcji, a czytelnik poznaje ich głęboko skrywane uczucia i prawdziwe oblicza. Między Piotrem a Niną bez dwóch zdań są fale. Autorka w piękny sposób zaprezentowała rozwijające się między nimi uczucia, pełne wzajemnego szacunku i wsparcia.
Mam jedno małe zastrzeżenie — w moim odczuciu, jak na książkę świąteczną, która ma przygotować odbiorcę do tego magicznego czasu, wprawić go w pozytywny nastrój, pełen miłości i spokoju, za dużo wydarzyło się tu złych rzeczy. Tragedie, które spotkały bohaterów przed laty, spokojnie wystarczyłyby na zbudowanie solidnej historii. W pewnym momencie za dużo dramatycznych wydarzeń nałożyło się na siebie.
__
Tę książkę czytało mi się ją bardzo dobrze, dlatego moja ogólna ocena jest pozytywna. Byłam ciekawa, jak potoczą się losy Niny i Piotrka, a ich wzajemna relacja była cudownie nakreślona, obfitowała w hektolitry wsparcia i wzajemnego szacunku. Bez wątpienia “Niespodziewany prezent” jest historią poruszającą, ale i dającą nadzieję na to, że każdy zasługuje na dobro.