Pieniądze szczęścia nie dają - o tym wiedzą wszyscy. Ale że mogą przysparzać kłopotów - o tym wiedzą tylko ci, którzy je mają. W każdym razie Ryszard Wynadham, dziedzic wielkiej fortuny, najwyraźniej posiadł tę wiedzę, bo uparcie trwa w kawalerskim stanie, przekonany, że wszystkie panny w Londynie czyhają wyłącznie na jego majątek. Ale matka i siostra Ryszarda nie dają za wygraną i przypuszczają zmasowany atak, po którym nie pozostaje mu nic innego, jak poprosić Melissę Brandon - osobę wprawdzie nie brzydką, lecz zimną jak lodowa bryła - o rękę.
I gdyby się nie upił i nie wybrał na samotny spacer po Londynie, i gdyby z okna jednego z domów nie spuścił się na linie pewien młodzieniec, który spadł mu prosto w ramiona, i gdyby ów młodzieniec nie okazał się dziewczyną...
[Da Capo, 1994]