Barbara Maria Sykutowska - urodziła się w Krakowie, gdzie mieszka z rodziną.
Pasjonatka psychotroniki, wszechstronny doradca parapsycholog, specjalista w dziedzinie ezoteryki. Już od lat na Fiverze doradza ludziom z całego świata w trudnych dla nich problemach życiowych.
Ukończyła akademię psychotroniczną. Specjalizuje się w numerologii, astrologii i tarocie. Swoją przygodę z pisarstwem zaczynała od tworzenia opowiadań do tygodników. Książka „Niekończąca się historia” to debiut literacki, ale myśli już o napisaniu następnej części.
"Niekończąca się historia" to powieść obyczajowa o splatających się (a nawet plączących) losach kilku kobiet. Niby zwykłe, szare życia, a jednak pełne zakrętów, osobistych dramatów, trudnych wyborów i porażek. Także wydarzeń, które wydają się nieprawdopodobne, jednak prawdziwe życie potrafi też być zaskakujące i pisać bardzo skomplikowane scenariusze.
Główną bohaterką i narratorką "Niekończącej się historii" jest Alicja, która swoją historię opowiada od początku – czyli znalezienia jej jako małego dziecka na ulicy. Zaczyna się niesamowicie, po czym Alicja wiedzie zwykłe, dość smutne życie. Są chwile, gdy dzieje się lepiej, ale całość jest dość przygnębiająca. Gdy umiera mąż Alicji, Henryk, wychodzi na jaw tajemnica. Okazuje się, że miał córkę z romansu z inną kobietą. Ta wiadomość i dalsze wydarzenia zmieniają życie Alicji.
W dalszej części powieści rolę narratora od Alicji przejmuje Asia, która opowiada o swoich losach. Pod koniec książki głos zostaje oddany jeszcze innym kobietom. Jest to bardzo dobry zabieg literacki, który wprowadza świeżość do powieści, jednocześnie nawiązując do klasycznej sagi rodzinnej, w której kolejne pokolenia przejmują głos. (…)
Zaletą "Niekończącej się historii" jest oddanie głosu kobietom i pozwolenie im na opisanie nie zawsze chlubnych czynów i rozmaitych tajemnic, które często są skrywane w rodzinach. Wiele czytelniczek może się z tym identyfikować – także z moralnie wątpliwymi postępowaniami, ponieważ nikt nie jest kryształowy. Tak jak napisała autorka we wstępie: ,,Można je i pochwalić, i potępić, ale nie wiadomo, jak należałoby postąpić, aby być szczęśliwym”. To zdanie jest dobrym mottem dla całego tekstu, a może nawet serii.