Z zachwytu, podziwu, refleksji nad kruchością zdarzeń, w których uczestniczymy lub których jesteśmy świadkami, Krzysztof Lisowski buduje swój poetycki świat. Tyleż w nim zwyczajności i powszedniości – choćby biegnący pies: "postrach srok" – ile piękna, które ukazuje się niespodziewanie i cokolwiek tajemniczo. Zapadł mi w pamięć dwuwiersz: "w górze piętrzy się obłok / biała dusza świata". Cóż za pasjonujący estetycznie i poznawczo naddatek! Podobne frazy, odkrycia, znajdujemy niemal w każdym wierszu. Lisowski zwraca się ku realności przyjaźnie i z ufnością, nauczył się czerpać z niej jako człowiek, obywatel Bożego i ludzkiego świata, i jako poeta, który ma przyjemność i zarazem potrzebę ubrać ożywionych i nieożywionych, dawnych i współczesnych bohaterów swojej poezji w intrygującą nieoczywistość.
(Piotr Szewc)
(Piotr Szewc)