Drugi tom Sagi Andromy ponownie zabiera nas do genialnie wykreowanego przez autorki świata, Galaktyki Mirabel. Zostaje ona zdominowana rządami królowej Nor i jej brata - Valena. Dążą oni do pełnego przejęcia władzy, obalenia niepowołanych i wdrążenia tajemniczego planu, który zatrzęsie niejedną galaktyką. Pojawia się jednak ruch oporu z Arachnidem na czele. Tajemniczą zamaskowaną postacią, która może całkowicie zmienić bieg wydarzeń. Kim jest i dlaczego ukrywa swoją twarz? A co jeśli istnieją inne galaktyki i w trzewiach kosmosu ukrywa się jeszcze większe zło?
W 2 tomie Sagi Andromy cały czas czuć napięcie i emocje związane ze zbliżającym się zakończeniem. Niestety "Nexus" posiada znacznie mniej zwrotów akcji. Oczywiście, pojawiają się one, ale nie są już tak spektakularne (nie licząc kilku naprawdę dobrych). Dodatkowo w książce pojawiły sytuacje, które nie zostały do końca wyjaśnione. Autorki mogły stworzyć jeszcze lepszą powieść wzbogacając ją o szersze wyjaśnienia. Czytając czekałem na rozwiązanie "pewnej sprawy" otrzymałem tylko: "teraz nie ma czasu na wyjaśnienia", co znacząco mnie zawiodło. Książkę tę (dzięki mniejszej ilości stron) czyta się o wiele szybciej. Mi przeczytanie jej zajęło 1 dzień, co nie zdarza się często w moim przypadku. W dodatku fabuła jest na tyle wciągająca, że zaczynając czytać wieczorem zasypiałem o 3 w nocy z ciężkim bólem serca odkładając "Nexusa" na półkę.
W tym tomie autorki postawiły na więcej sytuacji i emocji między d...