Opinia na temat książki Natalie Eurotrip

Natalia przez całe wakacje pracowała, by móc spełnić swoje marzenie i pojechać do Paryża. Miała jej towarzyszyć przyjaciółka Sandra, ale ... poszło nie tak.

Z nowo poznanymi znajomymi nieco przypadkiem, wyjechała pociągiem do Holandii, popracować przy tulipanach, by zarobić na drugi bilet do Francji.

Nie poleciała. Urknęła w Rotterdamie. W cudownym apartamencie ze wspaniałymi ludźmi.

Niby przypadki rządziły, ale ... całkiem przyzwoicie im to wychodziło, bo wreszcie dotarła tam, gdzie chciała.

I została dłużej niż miała w planach, ale nie tyle ile by chciała.

Nie był to ostatni przystanek w jej eskapadzie.

...

Przygodowa opowieść ... z drugim dnem. Bo każda decyzja czy zdarzenie z udziałem nastolatki niosło ze sobą coś jeszcze. Otwarta i łatwowierna, nieco naiwna, wrażliwa, młoda dziewczyna z prowincji, przez swoją osobowość i zachowanie, sprawiała, że ... pomagała tym, którzy stanęli na jej drodze. Tak jakby odwdzięczała im się za okazane wsparcie i dobro.

Ale też o czyhających niebezpieczeństwach.

I o tym, że w życiu są rzeczy ważne i ważniejsze.

Był też wątek miłosny oraz duuużo przyjaźni, międzynarodowej🙂

...

Bardzo przyjemna lektura na dwa ( w moim przypadku) wieczory.