Jedna rodzina, cztery wigilie, kilka dekad historii Polski. Przewrotnie opowiedziana saga rodzinna, wpisana w historię ostatnich dziesięcioleci. Niepolityczna i pod prąd. Zaczyna się w dobie "bujnego Gierka", a kończy w dzisiejszych burzliwych czasach. Wigilia to pretekst do spotkania w familijnym gronie, raz powiększającym się, raz malejącym, w zależności od ślubów, rozwodów i narodzin dzieci. Nie inaczej jest przy rodzinnym stole Niuty i jej męża Edka. Jak to w rodzinie - wszyscy kochają się i kłócą, borykają z problemami i cieszą z sukcesów. W świąteczne rozmowy wkrada się polska rzeczywistość, rozpalając namiętności biesiadników, dzieląc ich na frakcje i frakcyjki. Ponad wigilijnymi potrawami, podczas przeżuwania śledzi, uszek i ciast odbywa się bój na argumenty i życiowe doświadczenie. Przeszłość miesza się z teraźniejszością, życie prywatne z polityką. Jest i śmiesznie, trochę strasznie i bardzo po naszemu.