...Zanim tu przyjechałem, to różnie myślałem o tym, co mnie tu spotka. A szczególnie, kto mnie tu spotka. Myślałem: ludzie biedni. Może nawet nieświadomi swoich różnych bied. Nikogo nie obchodzi jakaś Polska, tak samo jak Polaków Zimbabwe. Tak samo jak Polacy, i oni liczą na pomoc z Zachodu.