Nadchodzi mrok

Przygody, magia, przyjaźń wystawiona na próbę i konie - cóż, czy jest jakaś 9-10 letnia dziewczynka, której nie zainteresuje taki zestaw?
Zapewne tak, ale większość młodych czytelniczek będzie jednak zaintrygowana. Podobnie do mojej córki, która dosłownie pochłonęła tę książkę i już poprosiła o pozostałe tomy.

Fabuła opowiada o czterech przyjaciółkach, które z pomocą swoich ukochanych koni muszą uratować wyspę Jorvik i stawić czoła przeciwnikowi.
Dziewczęta są obdarzone magicznymi mocami, należąc do drużyny Jeźdźców Duszy - stojąc po stronie dobra, w przeciwieństwie do Jeźdźców Mroku.

Niebezpieczeństwa i ciążąca na przyjaciółkach odpowiedzialność sprawiają, że rodzi się między nimi konflikt. Czy uda im się jednak uchronić przyjaźń? Czy pokonają potwora Garnoka?
Cóż o tym musicie się już przekonać sami 😉

Książka napisana jest językiem przystępnym dla młodych czytelników. Wartka akcja, przygody bohaterek i element magiczny bardzo ubogacają fabułę. A jeśli dodacie do tego, że na podstawie książek powstała jeszcze gra komputerowa, która osadzona jest w świecie Jorvik to myślę, że niejedna czytelniczka poczuje się zainteresowana przygodami Anne, Alex, Lindy i Lisy ☺

,, Linda kilkakrotnie mrugnęła, usiłując wymazać makabryczne obrazy stające jej przed oczami".

Przyznam, że ta część z serii była dla mnie najbardziej emocjonująca. Razem z nimi przeżywałam zapowiedź powodzi i sceny, jakie za sobą niosła. To nie była równa walka, gdyż siły zła wciąż na każdym kroku im przeszkadzały. Sprawiały, że dziewczynki przestawały w siebie wierzyć. Siały zamęt w ich głowach, ukazując wszystko w jak najgorszym świetle. Następnie musiały podjąć nierówną walkę z Garnokiem, by wydostać tatę Lisy z pułapki. I kiedy sadziłam już, że wszystko będzie dobrze, nagle życie ich koni zaczęło przygasać.

,, Sądziłam, że coś nas łączy. Wyjątkowa, magiczna więź. Myślałam, że jesteśmy sami przeciwko całemu światu. Podróżowałam w czasie i przestrzeni, by cię odnaleźć, kochany. Byłam gotowa poświęcić ci całe swoje życie. Czy zrobiłam coś nie tak? Czy to kara?"

Niewątpliwe Jeźdźcy Duszy bardzo kochają swoje konie. Nieraz powierzyli im swoje życie i wiedzieli, że z ich strony mogą liczyć na lojalność. Teraz przestały im ufać. Wiedzą, że coś się stało, tylko nie mogą znaleźć żadnej przyczyny. Ich niemoc była bardzo przejmująca. Z wielkim uczuciem starały się pobudzić jakoś swoje konie do życia.
Czy im się udało?
Czy ktoś na tyle silny mógł odebrać im cząstkę siebie?
Kochani, historie o Jeźdźcach z Jorvik są naprawdę przejmujące. Nieraz tak wiele od nich zależy, a jak sami zauważycie, to wciąż są tylko dzieci. Tęsknią za domem, za be...