Połączyły ich burzliwe wydarzenia wojny secesyjnej: Davida Richardsa, półkrwi Indianina walczącego po stronie Konfederacji; Owena Markhama, aroganckiego, butnego kapitana wojsk Unii, oraz młodziutką Elizę, córkę bezdusznego plantatora z Południa. Uprzedzenia rasowe i egoizm plantatora, jak również zaborczość Markhama stają na drodze miłości Elizy i Davida. I oto czasy mamy współczesne. W okolicach Richards Spur, w dawnej posiadłości Davida, pojawia się młoda dziewczyna, Elizabeth, aby objąć spadek po Richardsie. Nie jest to, wbrew pozorom, sprwawa prosta. Elizabeth musi stawić czoło wielu problemom, które powiązane są w dużym stopniu z przeszłością. Dzięki temu pozna urok prawdziwego, lecz trudnego uczucia. Jednak wciąż dręczą ją wspomnienia losów Davida i Elizy. Elizabeth zaczyna się zastanawiać nad własnym pochodzeniem.