Nowa wielka powieść autora niezapomnianego „Księcia przypływów”
Conroy jest niezwykle utalentowanym stylistą. Nikt tak jak on nie potrafi opisać przypływu czy zachodu słońca... Miliony czytelników jego książek nie zawiodą się na tej powieści
Washington Post
Rozgrywająca się na przestrzeni dwudziestolecia wielka saga o przyjaźni i walce z przeciwnościami losu, a zarazem pean na cześć ukochanego przez Conroya Charlestonu. Powieść na którą fani autora tak głośnych dzieł jak „Wielki Santini”, „Władcy dyscypliny” i „Książę przypływów”, musieli poczekać aż czternaście lat.
Charleston w Karolinie Południowej, lato 1969 roku. Narrator książki, osiemnastoletni Leo King, syn nauczyciela przedmiotów ścisłych i znawczyni prozy Joyce'a, który po samobójczej śmierci brata spędził jakiś czas w zakładzie psychiatrycznym, poznaje pewnego dnia kilkoro rówieśników, z którymi połączy go dozgonna przyjaźń. Młodych ludzi zróżnicowanych pod względem statusu materialnego i społecznego i – podobnie jak narrator – na swój sposób okaleczonych. Jest wśród nich para sierot, para bliźniaków (chłopiec i dziewczyna) molestowanych przez ojca, jeden z pierwszych czarnoskórych, który uczęszczał do szkoły publicznej i arystokratyczne rodzeństwo.
Losy całej grupy splotą się ze sobą w nierozerwalny sposób. Szczęśliwe małżeństwa, nieszczęśliwe miłości, seks, hollywoodzka sława, tęsknota, rasizm, nietolerancja, psychopata polujący na własne dzieci - wszystko to stanie się udziałem Lea i jego towarzyszy. Dwadzieścia lat później przyjdzie czas wielkiej próby: podczas straszliwego huraganu, który spustoszy Charleston, i podczas wspólnej wyprawy do San Francisco w poszukiwaniu umierającego na AIDS przyjaciela...
Conroy jest niezwykle utalentowanym stylistą. Nikt tak jak on nie potrafi opisać przypływu czy zachodu słońca... Miliony czytelników jego książek nie zawiodą się na tej powieści
Washington Post
Rozgrywająca się na przestrzeni dwudziestolecia wielka saga o przyjaźni i walce z przeciwnościami losu, a zarazem pean na cześć ukochanego przez Conroya Charlestonu. Powieść na którą fani autora tak głośnych dzieł jak „Wielki Santini”, „Władcy dyscypliny” i „Książę przypływów”, musieli poczekać aż czternaście lat.
Charleston w Karolinie Południowej, lato 1969 roku. Narrator książki, osiemnastoletni Leo King, syn nauczyciela przedmiotów ścisłych i znawczyni prozy Joyce'a, który po samobójczej śmierci brata spędził jakiś czas w zakładzie psychiatrycznym, poznaje pewnego dnia kilkoro rówieśników, z którymi połączy go dozgonna przyjaźń. Młodych ludzi zróżnicowanych pod względem statusu materialnego i społecznego i – podobnie jak narrator – na swój sposób okaleczonych. Jest wśród nich para sierot, para bliźniaków (chłopiec i dziewczyna) molestowanych przez ojca, jeden z pierwszych czarnoskórych, który uczęszczał do szkoły publicznej i arystokratyczne rodzeństwo.
Losy całej grupy splotą się ze sobą w nierozerwalny sposób. Szczęśliwe małżeństwa, nieszczęśliwe miłości, seks, hollywoodzka sława, tęsknota, rasizm, nietolerancja, psychopata polujący na własne dzieci - wszystko to stanie się udziałem Lea i jego towarzyszy. Dwadzieścia lat później przyjdzie czas wielkiej próby: podczas straszliwego huraganu, który spustoszy Charleston, i podczas wspólnej wyprawy do San Francisco w poszukiwaniu umierającego na AIDS przyjaciela...