🍁Recenzja🍁
"Życie nie staje się łatwiejsze lub bardziej wyrozumiałe. To my stajemy się silniejsi i bardziej odporni."
Cassandra decyduje się, aby spędzić dwa tygodnie u swoje przyjaciółki, po tym, jak jej ojciec wyjeżdża w delegacje. Tylko pojawia się mały problem, a raczej osoba, która jest tym problemem. Collin, starszy brat przyjaciółki Rose. Nie pałają do siebie sympatią. Pojawi się chęć zemsty ze strony chłopaka. Co się wtedy stanie? Czy przeszłość będzie miała tutaj znaczenie?
"My Best Friend's Big Brother" to książka młodzieżówka, która pokazuje, że nie każdy nastolatek miał łatwą przeszłość i bajkowe życie. Czasami za fasadą idealności, skrywa się poraniona dusza.
I teraz dotarłam do momentu, w którym sama tak naprawdę nie wiem, co mam myśleć o tej książce. Z jednej strony mi się podobała, ale z drugiej nie do końca wkręciłam się w świat bohaterów. Brakowało tutaj takiego elementu, który rozpaliłby, mają ciekawość. Było wiele wątków, które wprowadzały do historii zainteresowanie, ale nie do końca zostały one dobrze poprowadzone. Może, gdyby autorka skupiła się na kilku sytuacjach, niż "wielu" wtedy osiągnęłaby lepszy efekt.
Bohaterowie również nie zdobyli mojej sympatii. Momentami tak mnie irytowali, że miałam ochotę odłożyć tę książkę i wrócić do niej za kilka dni. Ich zachowanie było czasami aż rażące w oczy. Rozumiem, młodość i te sprawy, ale czasami trzeba wiedzieć, kiedy przystopować.
Starałam się znaleźć plusy w t...