Muza

Jessie Burton
7.2 /10
Ocena 7.2 na 10 możliwych
Na podstawie 13 ocen kanapowiczów
Muza
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.2 /10
Ocena 7.2 na 10 możliwych
Na podstawie 13 ocen kanapowiczów

Opis

Świat wielkiej sztuki, jeszcze większych namiętności i tajemniczy obraz, który skrywa więcej niż tysiąc słów. Po jednej stronie płótna dziewczyna trzyma odciętą głowę swojej siostry, po drugiej − lew, który za chwilę poderwie się do zabójczego skoku... Obraz, który latem 1967 roku trafia do renomowanej galerii w Londynie, elektryzuje środowisko marszandów. To może być „śpioch”, dzieło młodego hiszpańskiego artysty z lat 30. XX wieku zaginione w trakcie wojny. Potwierdzają to listy z muzeum Prado oraz fundacji Peggy Guggenheim. Wskutek szczególnego zbiegu okoliczności stenotypistka zatrudniona w galerii, 26-letnia Odelle Bastien, trafia na trop fascynującej historii z Andaluzji roku 1936. Losy Harolda Schlossa, Żyda z Wiednia, który pośredniczy w sprzedaży dzieł Kokoschki, Klee i Klimta, jego pięknej żony Sary i niezwykle uzdolnionej córki Oliwii, w nieoczekiwany sposób splotą się z jej własnym. Czarnoskórej imigrantki z Trynidadu, która choć nagrodzona prestiżowym literackim wyróżnieniem za debiutanckie opowiadanie, z trudem znajduje swoje miejsce w ksenofobicznym Londynie. W tej pięknej powieści Jessie Burton raz jeszcze porywa nas w czarowny świat sztuki i artystów, namacalnie wręcz dając odczuć atmosferę minionych dekad, pełną wewnętrznych napięć i niepokoju. Mądra i poruszająca książka o kobiecości, miłości, wolności i sztuce. Niełatwo powtórzyć spektakularny sukces debiutu, jakim była Miniaturzystka, przetłumaczona na 36 języków i sprzedana w nakładzie miliona egzemplarzy. A jednak Jessie Burton się udało! Mistrzowski akord. „Przykuwające uwagę postaci, zręcznie poprowadzona narracja, sugestywnie oddana atmosfera dwóch epok [rok 1936 w Hiszpanii i lata 60. w Londynie]”. – Library Journal „Oryginalna opowieść o wolności artystycznej, odnajdowaniu własnej formy ekspresji i poszukiwaniu twórczego odkupienia”. – Publishers Weekly „W twórczy sposób Burton wtapia w historyczne wątki zagadkę oszustwa o dalekosiężnych konsekwencjach, związku między sztuką a artystą i skomplikowanej trajektorii kobiecych pożądań”. – Booklist
Tytuł oryginalny: The Muse
Data wydania: 2016-11-24
ISBN: 978-83-08-06235-7, 9788308062357
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Stron: 480

Autor

Jessie Burton Jessie Burton
Urodzona w 1982 roku w Wielkiej Brytanii (Londyn)
Angielska powieściopisarka oraz autorka książek dla dzieci. Miniaturzystka, najsłynniejsza z jej powieści, w roku wydania przekroczyła nakład miliona egzemplarzy na świecie, a w 2017 trafiła na mały ekran za sprawą serialu emitowanego w BBC One. Ksi...

Pozostałe książki:

Miniaturzystka Muza Wyznanie Złoty dom Marzycielki
Wszystkie książki Jessie Burton

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Historia pewnego obrazu

21.02.2021

Po zachwycie "Miniaturzystką" Jessie Burton kwestią czasu było kiedy sięgnę po jej kolejną książkę. Jestem już po lekturze "Muzy" i nie mogę wyjść ze zdziwienia jak różne są te dwie opowieści. "Muza" w przeciwieństwie do intymnej, wyciszonej, pogrążonej w półmroku "Miniaturzystki" pulsuje emocjami, kusi feerią barw i zmiennością akcji. Autorka snu... Recenzja książki Muza

@Jezynka@Jezynka × 5

Tajemniczy obraz

12.06.2020

Zawsze interesują mnie książki zahaczające o świat sztuki. Poszukałam najpierw nieznanych mi pań malarek o których jest mowa w książce i obejrzałam ich obrazy. Każda z nich tworzyła w innym stylu. Pierwsza będąca w połowie hinduską została jedną z największych malarek Indii, druga było długoletnią towarzyszką życia Kandinskiego i razem tworzyli.... Recenzja książki Muza

@jatymyoni@jatymyoni × 4

Przereklamowany przeciętniak, czyli książka - mimoza.

19.02.2021

Książka Jessie Burton jest bardzo... kobieca. Tak, to chyba najlepsze określenie, które przychodzi mi do głowy, kiedy o niej myślę. Muza jest jak bukiet biało-różowych peonii na okrągłym stoliku kawowym. Jak długo wyczekiwany list, odczytywany w sierpniowym słońcu w wiśniowym sadzie. Jak porzucona na werandzie robótka ręczna, szydełkowanie przerwa... Recenzja książki Muza

× 2

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Renax
2020-08-05
8 /10
Przeczytane Powieści historyczne

Akcja rozgrywa się na dwóch planach czasowych. Plan pierwszy to Londyn w roku 1967, a plan drugi to Hiszpania w roku 1936. Oba te plany czasowe dotyczą obrazu pod tytułem 'Rufina i lew', przedstawiającego dziewczynę, stojącą na przeciwko lwa, z głową w ręce. Akcja (a właściwie dwie akcje, że się tak wyrażę niepoprawnie), dotyczy z jednej strony docierania do prawdy o obrazie, który niespodziewanie pojawił się w roku 1967, po drugie docierania do samej siebie przez główną bohaterkę Odelle, utalentowaną pisarkę, która przyjechała z Trynidadu, oraz pełnej namiętności historii rodziny mecenasa sztuki z Wiednia, jego żony i córki oraz dwójki rodzeństwa. Akcja jest ciekawa, wielowątkowa i intrygująca.
Najciekawsze są w tej książce nie tylko wydarzenia i bohaterowie, choć i oni też, ale uczucia bohaterów. Książka nasuwa pytanie o rolę sztuki w życiu, o talent i namiętność, o to czy sztuka 'zbawia', o to co daje osobom ją tworzącym i odbiorcy i czy każdy jest wrażliwy na sztukę. Bohaterki pochodzą z różnych środowisk, z różnych krajów i żyją w różnych od siebie czasach, choć to zaledwie 30 lat różnicy. Ale jest coś co je łączy: wrażliwość na piękno i na talent oraz poczucie niespełnienia, a także pragnienie miłości oraz ostrożność. W 'Muzie' mamy rozmaite uczucia: namiętność, miłość, przyjaźń, zazdrość, rozczarowanie, miłość oddającą się i miłość bezwzględną, zaborczą, taką, która pragnie spełnienia 'po trupach' oraz piękną przyjaźń, która przetrwa wszystko.
Podsumowując...

× 10 | link |
@19emilka93
2020-01-20
7 /10
Przeczytane

Już sama okładka obiecuje nam podróż w magiczne miejsca. I nie jest to czcza obietnica. Minęło sporo czasu odkąd przeczytałam "Miniaturzystkę". Po lekturze "Muzy" muszę powiedzieć, że przez dwa lata Jessie Burton nie próżnowała. To opowieść nietuzinkowa. Historia opisuje dwie perspektywy czasowe. Poznajemy tu silne kobiety, które łączy jeden obraz. "Muza" wciąga i choć wydaje się lekką książką, daje do myślenia. Jestem pewna, że fani "Miniaturzystki" zachwycą się ta opowieścią. Inni czytelnicy mają szansę zapomnieć się we wspaniale skonstruowanej fabule. "Muza" jest o wiele lepiej napisaną, stworzoną opowieścią niż "Miniaturzystka". Dajcie się jej porwać.

× 2 | link |
EK
@EwaK.
2022-08-18
8 /10

Trzecia z rzędu książka o obrazach, a właściwie o zawiłych losach jakiegoś obrazu, taki sobie artystyczny sierpień zafundowałam.

Po „Miniaturzystce” oczekiwania wobec autorki miałam wyśrubowane.
Czy się udało? Tak, choć ostatnio nużą mnie powieści rozgrywające się w dwóch przestrzeniach czasowych i oparte na konstrukcji, że jakiś młody człowiek tropi przeszłość i odkrywa dotyczącą go tajemnicę sprzed lat.
Ale tutaj fabuła się obroniła. I piękny język, i świetne postaci ( choć te drugoplanowe wzbudziły mój większy zachwyt ), i mroczna historia, i wreszcie możliwe do przewidzenia, ale i tak przyjazne czytelnikowi zakończenie. Na pierwszym planie tajemnicze dzieło. Obraz doskonały z dziewczyną, kawałkim ciała jej siostry i lwem. Zaraz potem udane połączenie atmosfery Londynu z lat 60 oraz ogarniętej wojną domową Hiszpanii lat 30.
Tajemnica, tragedia, miłość, artystyczna wolność, talent, lekcja historii, ksenofobia, namiętność, handel sztuką oraz czarnoskóra młoda maszynistka z Trynidau w wielokulturowym Londynie. Sprytna i dobrze obmyślona, ale nie nazbyt zawiła intryga.
Jeśli ktoś się przymierza do „Muzy”, to niech odpuści sobie czytanie opisu książki, bo utracenie elementu zaskoczenia nie wyjdzie jej na dobre.

Książka nie była bez wad, na przykład początek ciągnął się niemiłosiernie i nie umiałam się w nim odnaleźć, ale ze strony na stronę było coraz lepiej.
Widać nad autorką z niewielkim opóźnieniem zaczęła czuwać jakaś muza: Kaliope...

× 1 | link |
@eR_
2019-12-19
6 /10
Przeczytane Współpraca

Jessie Burton, to pisarka, która całkiem niedawno zagościła w świadomości czytelników. Podobno jej powieść"Miniaturzystka", to jedna z najlepszych powieści ostatnich lat. Jednak, jako, że nie czytałem, nie będę się wypowiadał.

"Muza", to opowieść o pewnej całkiem zwykłej dziewczynie, która przypadkiem odkrywa fascynującą opowieść o losach pewnej rodziny, której losy są nierozerwalnie związane z pięknymi dziełami sztuki. Jest to także historia pewnego obrazu, który w 1967 roku trafia do galerii sztuki i być może jest to zaginiony obraz niezwykle utalentowanego malarza. Losy tych wszystkich ludzi w jakiś niezwykły sposób łączą się z losem samej bohaterki, która musi się zmagać z nietolerancją środowiska w którym przyszło jej przebywać.

Ciekawa historia, warta zapamiętania, jednak nie sprawiła mi jakiejś wielkiej przyjemności. Brakło mi tego oczekiwania, co też może znajdować się na kolejnej stronie. Losy bohaterki zbytnio nie przysłużyły się tej książce. Jednak opowieść, która zostaje odkryta podczas poszukiwań dziewczyna jest niezwykle ciekawa. Dla samej tej opowieści warto skusić się na tą powieść.

× 1 | link |
JA
@jado67
2024-07-21
7 /10
Przeczytane
@witwona
2023-03-27
7 /10
Przeczytane
@Jaksieczyta
@Jaksieczyta
2021-05-04
9 /10
Przeczytane
@Jezynka
2021-02-21
7 /10
Przeczytane
@jatymyoni
2020-06-12
8 /10
Przeczytane Dobra ksiązka L. angielska
@atram_78
@atram_78
2020-02-03
6 /10
Przeczytane 🏠 Posiadam 🏠 2019 👀
@paulina.zakrzewska
@paulina.zakrzewska
2020-01-13
8 /10
Przeczytane
@Lela
@Lela
2020-01-13
9 /10
Przeczytane
@BagatElka
2019-11-13
3 /10
Przeczytane ZZZ....oddane

Cytaty z książki

Dlaczego jesteśmy tak bardzo uwięzieni w godzinach i minutach codzienności? Dlaczego nie potrafimy pójść dalej, żyć tym, czego nie możemy dosięgnąć?
Dzieło sztuki odnosi sukces tylko wówczas, gdy jego twórca ma wiarę, która powołuje je do istnienia.
Nie każdy z nas otrzymuje to, na co sobie zasłużył. Wiele zdarzeń zmieniających bieg naszego życia (...) to zwykły łut szczęścia. A jednak nikt nie pisze do ciebie listu ani nie wybiera cię na powiernika bez konkretnego powodu.
Żeby spotkało nas szczęście, trzeba wyjść mu naprzeciw. Żeby grać trzeba rozstawić pionki.
Nie chcę zaczynać od początku, ponieważ to oznacza, że musiałbym się wyrzec wszystkich wcześniejszych związanych z tobą wspomnień.
Dodaj cytat