Opinia na temat książki Mroczne Sigile. Czego pragnie magia

Z reguły ważnym zadaniem pierwszego tomu trylogii jest umiejętne wprowadzenie czytelnika w historię. Autorka metodycznie odkrywa przed nami informacje dotyczące świata, bohaterów, panującego systemu władzy oraz magii (jej zastosowań i ograniczeń), jednocześnie dbając o dostarczanie emocji w postaci nowo nawiązywanych relacji i zaskakującej akcji. Niezwykle odpowiada mi lekkość stylu Autorki, to, jak w prosty sposób ujmuje istotne zagadnienia i niemal bezwysiłkowo prowadzi historię, zmierzając do kluczowych scen czy plot twistów.
W bardzo obrazowy, pobudzający wyobraźnię sposób opisuje i wykorzystuje koncept sigili oraz mrocznych artefaktów magicznych, które są z nimi powiązane. Noszący je bohaterowie są różnorodni i łatwo zapisują się w pamięci swoimi charakterystycznymi cechami. Co prawda moja relacja z główną bohaterką była nieco wyboista, ale to nie oznacza, że z biegiem czasu jej nie polubiłam. Po prostu miałam wrażenie, że jej charakter stanowił trochę przerysowaną próbę odejścia od stereotypowej "szarej myszki".
Momentami odczuwałam też schematyczność niektórych wątków (zwłaszcza tych miłosnych), jednak "Mrocznym Sigilom" nie można odmówić oryginalności i świeżości. Ta powieść mimo pewnych powtarzalnych elementów gwarantuje dobrze zbudowane napięcie i niepewność co do dalszych losów bohaterów.
Wydanie również jest bardzo udane, świetnie się czyta, a dodatkowego nastroju dodaje ładna grafika, ale mimo że książki Must Read zazwyczaj wyróżniają się w moich oczach także niemal perfekcyjną korektą, tutaj niestety trochę tego zabrakło.
Podsumowując, jestem bardzo ciekawa kontynuacji "Mrocznych Sigili", dlatego z pewnością sięgnę po kolejny tom tej klimatycznej, pełnej magii trylogii i Wam również serdecznie polecam ✨