Opinia na temat książki Mosty na Wiśle

@Logana @Logana · 2025-01-25 05:14:43
Przeczytane
Z autorką jest mi ewidentnie nie po drodze. Nie nadajemy na tych samych falach. Nie przypadła mi do gustu poprzednio czytana książka i nie kupiła mnie najnowszą. Jesteśmy na kursie kolizyjnym na linii autor — czytelnik. Powieść napisana jest ładną, poprawną stylistką, ale zupełnie nieprzyciągającą mojej uwagi. Czasy wojny, choć nie lubię jej łączenia z teraźniejszością, przykuwały zainteresowanie. Policyjne śledztwo prowadzone w 1993 w ogóle mnie nie zaangażowało. Niewiele wyłapałam z historii, rozwiązanie mnie nie interesowało. Książka mnie nudziła i zmęczyła.
Prócz tego brakowało mi opisów Krakowa, zarówno tego w czasach II WŚ, jak i tego z lat dziewięćdziesiątych. Autorka nie pochyliła się nad architekturą, klimatem miasta, a w to miejsce wstawiła opisy prozy życia bohaterów, mieszkania itp. Naturalny potencjał wyglądu Krakowa nie został wykorzystany. Zdawkowe rzucenie nazwą własną może coś mówić jedynie rodowitemu Krakusowi. Mnie opis, że ktoś wskazał w stronę ulicy Floriańskiej, mówi tyle, co nic.
"Wa­len­ty spoj­rzał w stro­nę Pod­gó­rza." - początek i koniec opisu.

Kolejnym elementem, który mnie, jako czytelnika, rozczarował to wykorzystanie historycznych postaci "Rzeźnika z Krakowa" Franza Tham'a i jego kochanki Marii Motak. Autorka przyznała, że ich historia została zmieniona na potrzebny fabuły. Przerażająca historia była mdła i płaska.

Mnie ta powieść się nie podobała, ale polecam wyrobić sobie własne zdanie.

Ocena:
Data przeczytania: 2025-01-25
× 27 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Mosty na Wiśle
Mosty na Wiśle
Irena Małysa
7.6/10

Nowy kryminał autorki bestsellerowej babiogórskiej serii z Baśką Zajdą. Wyśmienita kryminalna historia, odnosząca się do prawdziwych postaci i wydarzeń, w tym okupacji Krakowa, kanibala Franza Thama ...

Komentarze
@landrynkowa
@landrynkowa · 29 dni temu
Naturalny potencjał wyglądu Krakowa nie został wykorzystany
Czasem myślę, że to miasto nie ma już potencjału :( ale w tym przypadku wiem, o co Ci chodzi... Ja, jako Krakuska, rozumiem przekaz autorki, ale dla nie-Krakusa, to rzeczywiście mało obrazowe...

Cieszę się, że dotrwałaś do końca! :)))
× 2
@Logana
@Logana · 28 dni temu
Ma, ma potencjał. Nikt nie każe autorce koloryzować, ale nie napisać nic? Miasto miało bardzo duże znaczenie dla fabuły, a zostało zapomniane przy tworzeniu historii. I mówię to ja, przeciwniczka opisów...

Ja też się cieszę ☺️ Ty wiesz najlepiej, jakie to było dla mnie wyzwanie, żeby dotrwać do końca. Nie dałabym rady, gdybyś nie przejęła pałeczki od autorki i nie uzupełniła opisów Krakowa 😘
× 1
@landrynkowa
@landrynkowa · 28 dni temu
Bardzo się cieszę, że pomogłam :))) zawsze do usług! Choćbym miała jechać w dane miejsce i na miejscu eksplorować, to będę! :)))
× 1
@Logana
@Logana · 22 dni temu
Jestem Ci wdzięczna za oprowadzenie 😘 Uuu... a w czasie też mogłabyś się przenieść? Chociaż nie, w tamte czasy się nie przenoś.
× 1
@landrynkowa
@landrynkowa · 22 dni temu
a w czasie też mogłabyś się przenieść?
do czasów Hanki, to jednak wolałabym nie, a w 1993 już byłam, więc trochę strata czasu robić dwa razy to samo :)))
× 1

Pozostałe opinie

Tym razem autorka pozostawia za sobą Babiogórską serię i Baśkę Zajdę, a zabiera nas do Krakowa i komisarza Walentego Cichockiego. Będziemy przemieszczać się pomiędzy dwiema strefami czasowymi, które ...

Opowiem Ci o mojej ostatniej podróży, jeszcze z poprzedniego roku, do Krakowa. Oprócz wycieczki do konkretnego miasta, odbyłam również podróż w czasie, ponieważ fabuła książki Mosty na Wiśle prowadz...

„Mosty na Wiśle” -opowieść toczy się w dwóch przedziałach czasowych w roku 1993 i 1939-1945. Autorka za sprawą Walentego Cichockiego – komisarza powstałej trzy lata wcześniej policji, przedstawia czy...

ZA
@basia_brd

„Mosty na Wiśle” to nowy kryminał Ireny Małysy, którego akcja toczy się w Krakowie w dwóch przestrzeniach czasowych. Autorka w mistrzowski sposób łączy wciągającą fabułę z intrygującą zagadką krymina...

© 2007 - 2025 nakanapie.pl