"Moja krew" to thriller niecodzienny i zaskakujący. Ponadto, fabuła jest intrygująca, bowiem osadzona w politycznych realiach. Co ciekawe, przedstawiona codzienność minister sprawiedliwości Norwegii w moim odczuciu bardziej zbliżona jest do rzeczywistości aniżeli fikcji literackiej i traktuję to jako wartość dodaną opowieści.
Książka składa się z trzech części, a w każdej z nich dostajemy perspektywę różnych bohaterów. Autorka świetnie radzi sobie z dobieraniem narracji do odpowiedniej osoby, inaczej dobiera słowa i składa zdania przedstawiając opowieść jako dziecko, a zupełnie odmiennie przy kolejnych, dorosłych postaciach. Podczas lektury byłam zdziwiona, ponieważ doskonale znałam najmroczniejsze sekrety głównej bohaterki Clary, zastanawiałam się co w takim razie będzie w tej historii typową bombą, zrzucaną zwyczajowo przez tego typu literaturę. Powiem tak- nie obawiajcie się niczego, Autorka jest mistrzynią w swoim fachu, prowadzi podstępną grę z naszymi umysłami, daje skrawki informacji, które kolejno składają się w rozsypane elementy układanki. Jednak i tak nic nie jest w stanie przygotować czytelnika na to, co się wydarzy.
Ta książka to także świetny materiał dla wszystkich zainteresowanych psychologią, bowiem kolejne postaci dostarczają bezkresu materiału. Na pierwszy rzut oka żadnemu z pojawiających się tu bohaterów nie można niczego zarzucić. To w większości ludzie poukładani, na poziomie, choć każdy ma jakieś swoje problemy, to wydają się by...