Czy człowiek jest w stanie przetrwać naprawdę wszystko? Czy ukochanej osobie zawsze można wybaczyć?
Czasy współczesne
Elizabeth i Tim wraz z dwójką swoich nastoletnich dzieci i ojcem kobiety mieszkają w niewielkim miasteczku Chatlottesvile.
Mężczyzna jest chemikiem zaś jego żona pracuje w organizacji charytatywnej.
Libby od zawsze kochała ojca, który wychowywał ją samotnie po tym jak jego żona opuściła bliskich, gdy dziewczynka miała cztery latka.
Ich spokojna egzystencja została zakłócona wizytą pracownika Departamentu Sprawiedliwości Simona Bauma , który twierdził, iż Daniel Weiss ukochany dziadek i najłagodniejszy tata pod słońcem nie jest tym za kogo się podaje, co więcej.. Był nazistą a nawet gorzej - pracował w obozie zagłady w Sobiborze.
Zszokowana pani Trent początkowo zaprzecza niemal automatycznie, nie potrafi uwierzyć, że ktoś kogo darzy bezwarunkową miłością dopuścił się jednej z najbardziej okrutnych zbrodni w historii świata..
A jednak słowa nieznajomego nie dają jej spokoju..
Postanawia dowieść niewinności rodzica. A jednak gdy w sypialni starszego pana trafia na niepozorne pudełko jej świat trzęsie się w posadach.
Czy rodzina Lizzie jest w najmniejszym stopniu gotowa na konfrontację z bolesną przeszłością?
Rok 1942 - Stuttgart, Niemcy
Dwudziestotrzyletni Hans Brenner otrzymuje pracę w polskim Sobiborze. Ma być księgowym w obozie pracy , a przynajmniej tak mu się wydaje. W podróży towarzyszy mu siostra Anna.
Czy chłopak zorientuje się gdzie naprawdę trafili? Jak spłatą się ścieżki złotnika Daniela i niemieckiego oficera?
Pisząc tę recenzję mam w głowie słowa Profesora Mariana Turskiego. Nie bądź obojętny, Auschwitz nie wzięło się z nieba. Jestem wstrząśnięta i poruszona do głębi. Książka jest przepiękna. Głęboka, refleksyjna , emocjonująca.
Niesamowita.
Autorka pisze wyjątkowo, wciągając w wir zdarzeń tak,że nie mogłam złapać oddechu. To była literacka uczta i czysta perfekcja.
Polecam całym sercem ❤️