Mój mały zwierzaku

Marieke Lucas Rijneveld
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 9 ocen kanapowiczów
Mój mały zwierzaku
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 9 ocen kanapowiczów

Opis

Oszałamiający popis talentu laureata Nagrody Bookera, autora powieści Niepokój przychodzi o zmierzchu.

Mój mały zwierzaku to opowieść o utracie, chorobliwej obsesji i poszukiwaniu siebie. Fantazji, która chroni przed tym, co najstraszniejsze, i języku, który niesie zbawienie i nadzieję.

W gorączkowym monologu, porażającej spowiedzi i miłosnym wyznaniu zarazem, weterynarz Kurt opowiada historię dziewczynki, która bierze na siebie grzechy całego świata, i fatalnego zauroczenia, które zawładnęło nim pewnego upalnego lata na holenderskiej wsi.

Dziwna nastolatka, naiwna jak dziecko i nad wiek dojrzała, opuszczona przez najbliższych w niekończącej się żałobie, szuka ucieczki w wyimaginowanych rozmowach z Freudem i Hitlerem, drobnych kradzieżach, fantazjach o lataniu, muzyce, w której zatapia się cała. Kiedy miejscowy weterynarz, troskliwy i szanowany, okazuje jej zainteresowanie, otwiera się przed nim.

Zafascynowany dziewczyną Kurt wabi ją, przyciąga, podsyca pragnienia, poddając się złudzeniu, że sam wreszcie zapomni o lękach i koszmarach, które dręczą go każdej nocy. Pośród obietnic, wyznań, sprzeczek, szeptów, wspólnych lektur i SMS-ów z cytatami z popularnych piosenek jego gesty stają się coraz mniej niewinne, sen miesza się z jawą, a za granicą tego, co zakazane, majaczy upiornie biel dwuosobowego materaca.

Mocna, odważna i wstrząsająca książka o tym, jak łatwo jest spłoszyć miłość.

„W głowie Marieke Lucasa Rijnevelda szaleje niekończąca się, makabryczna impreza. Szorstcy ludzie krążą po sali balowej, ubrani nie w eleganckie marynarki czy delikatne suknie, ale w fartuchy, kombinezony i gumofilce. Tańcząc ze sobą, niszczą siebie nawzajem. To nie jest miłe przyjęcie, o nie. Ale chcesz być na liście gości, inaczej przegapisz zabawę z wielką literaturą”.
Jeroen Maris, Humo.be

Tytuł oryginalny: Mijn lieve gunsteling
Data wydania: 2022-09-28
ISBN: 978-83-08-07653-8, 9788308076538
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Nagrody: Nagroda Literacka Gdynia (Zwycięzca)
Kategoria: Literatura piękna
Stron: 360
dodana przez: Asamitt

Autor

Marieke Lucas Rijneveld Marieke Lucas Rijneveld
Urodzona 20 kwietnia 1991 roku w Holandii (Nieuwendijk)
Marieke Lucas Rijneveld urodziła się i wychowała w rodzinie rolników należącej do chrześcijańskiej wspólnoty religijnej, nakładającej na swoich członków surowe reguły postępowania. Rijneveld opisuje swoją orientacje seksualną nie tyle jako "trans", ...

Pozostałe książki:

Niepokój przychodzi o zmierzchu Mój mały zwierzaku
Wszystkie książki Marieke Lucas Rijneveld

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Pomiędzy porywami ducha i namiętnościami ciała

WYBÓR REDAKCJI
18.10.2022

"Mój mały zwierzaku" to druga książka Marieke Lucasa Rijenvelda (osoba autorska identyfikuje się jako niebinarna), która ukazała się w Polsce po nagrodzonym Bookerem tytule Niepokój przychodzi o zmierzchu. Tym razem holenderski pisarz pokazał relację, która łączyła dorosłego mężczyznę z czternastoletnią dziewczyną. Skojarzenia z Lolitą Nabokova są... Recenzja książki Mój mały zwierzaku

@LiterAnka@LiterAnka × 25

Literacki klejnot czy przeciętna kopia „Lolity” Nabokova?

4.03.2023

To była moja pierwsza przygoda z prozą Marieke Lucasa Rijnevelda. Zachęcony pozytywnymi opiniami jego pierwszej książki - "Niepokój przychodzi o zmierzchu", sięgnąłem po „Mój mały zwierzaku”. Już od pierwszej strony czytelnik wpada w mroczny, brutalny świat Rijnevelda. Jest to opowieść o zaborczej miłości czterdziestolatka do dwunastolatki. Skoja... Recenzja książki Mój mały zwierzaku

Piękna w swojej obrzydliwośći

11.01.2023

„Lolita” Vladimira Nabokova uznawana jest za klasykę literatury, a ja jej do tej pory nie czytałam, chociaż staram się mieć jakąkolwiek opinię o najsłynniejszych książkach świata. Akurat tą powieść omijam bardzo świadomie ze względu na temat. Czytanie, ma być przyjemnością, a... chyba sami się domyślacie. Właśnie dlatego, że czytanie ma być przyje... Recenzja książki Mój mały zwierzaku

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@fascynacja_ksiazka
2022-10-18
7 /10
Przeczytane

Napisanie czegokolwiek o tej książce nie jest prostą sprawą. To jedna z tych pozycji, po które sięgasz z ciekawością, choć wiesz, że nie będzie lekko i przyjemnie. Piękna, choć przerażająca. Genialna, choć fragmentami odpychająca.

„Mój mały zwierzaku” to historia pewnej dość specyficznej nastolatki, której problemy i naiwność prowadzą do nawiązania niebezpiecznej relacji z weterynarzem. Mężczyzna zdaje się nie kontrolować swoich myśli i poczynań wobec dziewczynki. Z czasem ta dziwna przyjaźń przeradza się w mniej niewinną zażyłość...

Nie wiem. Naprawdę nie wiem, co napisać po przeczytaniu tej książki. Nie spotkałam się wcześniej z tego typu literaturą, chociaż słyszałam o „Lolicie” Nabokova i wydaje mi się, że tutaj można znaleźć podobieństwo. „Mój mały zwierzaku” to książka jednocześnie piękna i obrzydliwa w swojej treści. Autor prowadzi nas poprzez losy bohaterów pisząc wspaniałym stylem i mimo że zdania są niesamowicie długie, w niczym to nie przeszkadza. Fascynuje mnie, że pisze w tak piękny sposób o rzeczach tak, można powiedzieć, złych.

Opis niebezpiecznej relacji między nastolatką, a dorosłym mężczyzną z pewnością nie jest motywem, który spodoba się sporej grupie czytelników. To książka dla koneserów, którym nie straszna kontrowersyjna i trudna lektura, naturalistyczne przedstawienie myśli i czynów bohatera czy brak typowych dialogów. Na pewno nie jest to lektura na jeden wieczór. Na pewno nie jest to lektura,...

× 2 | link |
PA
@Park2Read
2023-01-31
9 /10

"Mój mały zwierzaku" to moje drugie spotkanie z prozą Marieke Lucasa Rijnevelda. I tym razem tekst robi wstrząsające wrażenie, choć jest nieco inaczej niż to miało miejsce w przypadku tytułu "Niepokój przychodzi o zmierzchu", od razu jednak zapewniam, że ani trwogi, ani mroku ponownie nie zabraknie.

Upraszczając można powiedzieć, że powieść holenderskiego twórcy jest swoistą wariacją "Lolity" Nabokova. Zafascynowany nastoletnią dziewczyną, wykorzystując jej skomplikowaną sytuację rodzinną, czterdziestoletni weterynarz Kurt usiłuje zbliżyć się do "swojej umiłowanej". Przyciąga ją do siebie podszywając się pod przyjaciela i mentora, podsycając jej - i tak już dosyć dziwaczne - pragnienia.

Ulubienica Kurta jest dziewczynką nietypową, balansującą na linie psychicznej stabilności. Opuszczona przez najbliższych, tkwiąca w nieprzepracowanej i niekończącej się żałobie, szuka ucieczki w wyimaginowanych rozmowach z Freudem i Hitlerem,w groteskowych fantazjach o lataniu, muzyce, w której się zanurza.

Początkowo intencje Kurta są nieco zawoalowane, później już coraz więcej się wyjaśnia, choć ta granica między ofiarą a sprawcą chwilami nie jest do końca jednoznaczna. Bez wątpienia autor stworzył tutaj niezmiernie kompleksowe postaci.
Kolejne zabiegi weterynarza, jego tłumaczenia i upiorne intrygi są coraz bardziej wyrachowane i ohydne, a on sam tylko poddaje się złudzeniu, że wreszcie zapomni o lę...

× 1 | link |
@ilona_m2
2022-10-17
8 /10
Przeczytane

Wśród grzbietów krów holenderek, zapachu kiszonki, siana, pośród wiader na mleko z żółtym kołnierzem - to właśnie tu zrodziło się chorobliwa namiętność weterynarza do nastolatki. Była zbyt młoda by można było ją pożądać i wciąż musiała bronić swojego landrynkowatego ciała, a jednak cieszyła się zainteresowaniem jakie jej okazywał. Była dzieckiem bez matki, które pragnie być zauważone i poszukiwała ust słodko do niej przemawiających.

Kontrowersyjna, naturalistyczna, przekształcona w wewnętrzny monolog opowieść o uczuciu zakazanym, taka jest właśnie najnowsza powieść Marieke Lucas Rijneveld. Nie mogło tu zabraknąć akompaniamentu biblijnych nawiązań, mnóstwo tu muzyki, filmu, książek.
Nie jest to ani przyjemna, ani tym bardziej lekka powieść, a jednak pochłaniałam każde słowo zatopiona w tym brudzie, smrodzie łajna i moczu. Coś hipnotyzującego, jakąś wewnętrzną siła tych słów czasem odrzucających przyciągała, aby poznać zakończenie tej historii. Jestem wdzięczna, że los postawił na mojej drodze taką sylwetkę twórczą, to prawdziwy talent !

A książkę mogę polecić wyłącznie wielbicielom Lolity, czy Moja mroczna Vanesso.

× 1 | link |
@maslowskimarcinn
2023-01-28
6 /10
Przeczytane
@asiaczytasia
2023-01-11
8 /10
@Evita
2023-12-07
6 /10
Przeczytane Kindle 2023
@witwona
2022-11-04
5 /10
Przeczytane
@sarzynskikacper
@sarzynskikacper
2022-10-22
6 /10
Przeczytane
@LiterAnka
2022-10-09
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Mój mały zwierzaku. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl