Zacznę od razu szczerze, bez łagodnego wstępu. Bo tu wszelkiego wstępu brak. Ta powieść od razu się toczy... Wciąga nas wir wody i wyjazd na ryby i dwóch pijanych towarzyszy, których trzeba pilnować, a przecież miało być odwrotnie. To on jest najmłodszy, to jego trzeba mieć na oku, bo to.. dziecko, dorastające, prawie dorosłe, ale jeszcze dzie... Recenzja książki Młody Mungo
„W głowie jej brata wszystko obracało się wokół matki. Troszczył się o nią tak, jak ona nigdy nie troszczyła się o niego. Wyglądało to, jakby Po-Mo była lalkarką, trzymającą poplątane, zawęźlone sznurki prowadzące do marionetki Munga. Stała za każdym jego gestem, za każdą miną: nieśmiałym uśmiechem, wibrującymi nerwami, niespokojnym gryzieniem rąk... Recenzja książki Młody Mungo