„Miłość i tron” to zdecydowanie tytuł dla fanów powieści historycznych. Zwłaszcza tych, którzy uwielbiają przenosić się na dwór królewskich i podglądać życie ludzi, które dzisiaj jest zupełnie inne. Inne zwyczaje i wartości.
„Miłość i tron” to pierwszy tom historycznej serii „Serce w koronie”. Jest to powieść o marzeniach, o rodzinie, przyjaciołach i wrogach. Akcja książki dzieje się w dalekiej przeszłości, w latach 1466-1499 kiedy na tronie polskim zasiadali Jagiellonowie.
Powieść historię Zygmunta Jagiellończyka, zwanego również Starym. Początek książki to opis jego trudnych narodzin, później jak dorastał pod okiem Długosza. Nabywał wiedzę, został pasowany na rycerza w pruskim Toruniu. Następnie księciem bez księstwa. I jego pierwszej miłości do toruńskiej mieszczanki, Katarzyny z Trenczyna.
Książka była dla mnie wyśmienitą ucztą literacką. Nigdy nie lubiłam historii ze względu na ogrom dat, bitew i nazwisk. Na szczęście w tej książce autorka nie skupiła się za bardzo na politycznych rozmyślaniach i potyczkach, ale na oddaniu emocji i uczuć głównych bohaterów. Nikt z nas nie żył i nie będzie żył w średniowieczu, więc ciężko jest na pewno wcielić się w te postacie i oddać ducha minionej epoce. Ale Pani Ani udało się to zrobić doskonale. Czytając, czułam, że przeniosłam się w przeszłość i stałam obok królowej Elżbiety i innych wspaniale wykreowanych kobiecych postaci. Nie zabraknie tutaj również opisów przyrody i architektury. Język jakim książ...