„Pani weszła do klasy bardzo zdenerwowana.
– W szkole jest pan wizytator – powiedziała. – Liczę na to, że będziecie grzeczni i zrobicie dobre wrażenie.
Obiecaliśmy, że będziemy się grzecznie zachowywać, zresztą pani niepotrzebnie się niepokoi, bo my prawie zawsze jesteśmy grzeczni.
– Uprzedzam was – powiedziała pani – że to jest nowy pan wizytator, stary był już do was przyzwyczajony, ale poszedł na emeryturę.
A potem pani dała nam mnóstwo wskazówek, zabroniła nam odzywać się bez pytania i śmiać się bez pozwolenia, poprosiła, żebyśmy nie rzucali kulek na podłogę, jak ostatnim razem, kiedy wizytator się przewrócił, kazała Alcestowi powstrzymać się od jedzenia, kiedy wizytator będzie w klasie, i powiedziała Kleofasowi, który jest najgorszym uczniem, żeby nie zwracał na siebie uwagi. Czasem zastanawiam się, czy pani nie uważa nas za głupków”.
Oto paczka najpopularniejszych urwisów w literaturze dziecięcej! Ananiasz, pupilek naszej Pani, którego nie można bić, bo nosi okulary. Rufus, który ma gwizdek z kulką, a jego tata jest policjantem. Euzebiusz, który jest bardzo silny i lubi dawać kumplom w nos. Alcest, który ciągle je i przede wszystkim – Mikołajek! Ich przygody od kilku pokoleń bawią do łez zarówno dzieci, jak i rodziców.