Miasto ślepców

José Saramago
8.4 /10
Ocena 8.4 na 10 możliwych
Na podstawie 107 ocen kanapowiczów
Miasto ślepców
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.4 /10
Ocena 8.4 na 10 możliwych
Na podstawie 107 ocen kanapowiczów

Opis

W mieście wybucha epidemia ślepoty, pogrążając ludzi w mlecznej otchłani. Powstają miejsca zesłania ociemniałych nieszczęśników, ale my obserwujemy tylko jeden szpital. Wkrótce jego społecznością zaczynają rządzić mechanizmy odtwarzające odwieczne schematy: walka o przetrwanie, o władzę, podział ról na ofiary i oprawców. Groteskowy obraz wytrąconych z normalnego życia ludzi staje się historią upokorzenia. Przekroczone są wszelkie granice upodlenia, jakby ociemniały świat pozbył się nagle hamulców ukształtowanych przez tradycję, wiarę, kulturę.
Tytuł oryginalny: Ensaio sobre a Cegueira
Data wydania: 2002
ISBN: 978-83-7200-652-3, 9788372006523
Wydawnictwo: Muza
Seria: Kalejdoskop
Stron: 318
Mamy 9 innych wydań tej książki

Autor

José Saramago José Saramago
Urodzony 16 listopada 1922 roku w Portugalii (Azinhaga)
José Saramago - laureat literackiej Nagrody Nobla z 1998 r. i najpopularniejszy na świecie prozaik portugalski, sławę zdobył powieścią Baltazar i Blimunda, uhonorowaną prestiżową nagrodą portugalskiego PEN Clubu oraz Nagrodą Literacką Miasta Lizbona...

Pozostałe książki:

Miasto ślepców Miasto białych kart Baltazar i Blimunda Wszystkie imiona Mały pamiętnik Kamienna tratwa Podwojenie Historia oblężenia Lizbony Ewangelia według Jezusa Chrystusa Kain Podróż słonia Rok śmierci Ricarda Reisa Rozterki Śmierci O malarstwie i kaligrafii
Wszystkie książki José Saramago

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Powolny upadek człowieczeństwa

WYBÓR REDAKCJI
19.12.2022

Dawno temu w gronie znajomych zrobiliśmy sobie eksperyment myślowy, pytając, co by się stało, gdyby nagle wszyscy ludzie oślepli? Doszliśmy do wniosku, że nasza cywilizacja szybko by upadła, ludzie by wymarli i tyle. Podobny pomysł miał Saramago, książka zaczyna się tak, iż w pewnym zachodnim mieście dochodzi do epidemii ślepoty, zaczyna się od c... Recenzja książki Miasto ślepców

@almos@almos × 31

Kim stałbyś się jako obywatel Miasta Ślepców, czyli czego tak naprawdę nie dostrzegamy?

25.10.2021

Miasto ślepców to powieść antyutopijna , przedstawiająca obraz fikcyjnego miasta, w którym wybucha gwałtowna i nagła epidemia ślepoty. W książce autorstwa noblisty, Jose Saramago, źródło epidemii pozostaje nierozpoznane, wszystko wskazuje jednak na to, że ślepota jest zaraźliwa i szybko zbiera swoje plony wśród mieszkańców sprawiając, że bohaterow... Recenzja książki Miasto ślepców

Miasto Ślepców

10.09.2012

José Saramago to wyjątkowo charakterystyczny pisarz. Jego książek nie sposób pomylić z dziełami jakiegokolwiek innego autora. Portugalczyk, laureat Nagrody Nobla, człowiek, któremu na sukces przyszło czekać ponad 60 lat... Przyznaję, że należę do wiernych wielbicielek twórczości tego pisarza. Mimo to odnoszę się z pełnym zrozumieniem do każdego, k... Recenzja książki Miasto ślepców

@alison2@alison2 × 1

Biała ślepota

16.02.2013

Właśnie kończysz pracę. Wsiadasz do samochodu i cieszysz się, że za chwilę będziesz w domu. Zjesz coś dobrego, usiądziesz w swoim wygodnym fotelu i włączysz telewizję. Może nawet uda ci się obejrzeć ulubiony film lub serial. Drogę do domu znasz na pamięć, możesz nawet bez namysłu policzyć ilość skrzyżowań, które musisz pokonać zanim dotrzesz do cel... Recenzja książki Miasto ślepców

@jenah@jenah × 1

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@jatymyoni
2020-06-13
8 /10
Przeczytane Bardzo dobra książka L. portugalska Nagroda Literacka Nobla

Książka jest porywającym studium psychiki człowieka w sytuacjach granicznych. Nawiązuje do „Dżumy” Camusa przez nieokreślone miasto i przez bliżej nieokreśloną grupę ludzi i stany graniczne jakich doświadczają. Dzięki temu, że jest to fikcja literacka można się przyglądać bez dodatkowych emocji. Nagle tarci wzrok mężczyzna, chociaż z punktu widzenia medycyny nic mu nie dolega. Jest pacjentem zero. Wszyscy z którymi się styka tracą wzrok. Miasto ogarnia epidemia ślepoty. Jedna tylko osoba nie traci wzroku, aby mogła to wszystko opisać. Początkowo ślepców zamknięto i zgromadzono na małej powierzchni. Jednak poza grupą degeneratów, która jest w każdym społeczeństwie, ludzie uczą się żyć bez wzroku i współdziałać z sobą. Po opuszczeniu swego więzienia uczą się żyć w mieście z tysiącami sobie podobnych. Miasto gdy nie ma prądu ani wody staje się miejscem bardzo nieprzyjaznym ludziom, wręcz staje się wrogiem. Pomimo głodu i brudu nad którym nie są wstanie zapanować starają się współegzystować. Narratorka odwiedza dwa zamieszkałe mieszkania, a jakże różne. Zawsze jest wybór. Przez odebranie wzroku pokazuje z większą wyrazistością kondycję człowieka. Powstają problemy, których dotąd nie dostrzegaliśmy. "Jesteśmy ślepcami, którzy widzą. Ślepcami, którzy patrzą i nie widzą". Czy stali się zwierzętami, czy jednak pozostają w nich wyższe uczucia? Do czego każdy z nas się posunie aby przeżyć? Jak krucha jest nasza cywilizacja?
Niesamowita , porywająca i jedna z ciekaws...

× 13 | Komentarze (2) | link |
@literackiespelnienie
2021-02-28
3 /10
Przeczytane Portugalia Dramat

Przemęczyłem się i nie było warto. Monotonna, paskudnie odczłowieczona i napisana kulawym językiem, z którym zmagałem się, jak ślepiec bez laski. Fabularnie na poziomie telenoweli i ,,trudnych spraw'' w wersji ekstremalnej. Ślamazarność godna pijaków zataczających się pod stołem. O ile początek nie zwiastuje ,,kłopotów'', bo potrafi zaintrygować - w mig stosuje trik, kiedy populacja traci wzrok i cały misterny koncept przeobraża się w maniakalne błądzenie po korytarzach bez ,,światła''. Doprawione ,,błyskotliwymi'' moralitetami i jojczeniem, jaka to ludzkość zdeprawowana i w sytuacjach na krawędzi życia dopuszcza się brzydkich sztuczek. Ile to wałkowaliśmy? Sto? Tysiąc razy? Znowu czytam, że w sytuacjach napiętych oraz na granicy obłędu człowiek jest zdolny do wszystkiego, a w szczególności do grzesznych uczynków czy haniebnego okrucieństwa oraz zbydlęcenia. No, odkrywcze, jak gwiazdy nocą, jeżdżenie po pijaku, brawurowa jazda zakończona wypadkiem, lądując w polu rolników, albo co gorsza, na słupie. Czytałem to w wielu wersjach i w lepszych konfiguracjach gatunkowych. Poza tym od literatury wymagam czegoś więcej niż banalnych rozpraw.

Z ,,Miastem ślepców'', jak z ,,Gwiezdnymi wojnami'' - Tytuł uznany w jakiś kręgach, ale za nic w świecie nie pokocham. O ile ślepi rebelianci bawili, to ślepcy z literatury Saramago to odkształcona masa bez charakteru. Ciągnie się jak taśma produkcyjna, nawet nie wiem, kiedy autor zastosował kulminację, bo wszystko zlewa się w jedn...

× 7 | Komentarze (2) | link |
@Beata_
2019-11-11
7 /10
Przeczytane Papierowe Posiadam

„Miasto ślepców” Jose Saramago to powieść, w której zastosowane środki literackiego wyrazu podporządkowane są jednemu celowi – uwypukleniu odautorskiego przesłania. Służy temu przede wszystkim forma utworu – w narracji nie ma wyodrębnionych dialogów, a kwestie wypowiedziane przez bohaterów są podane w tekście w taki sposób, w jaki zapisuje się myśli. W pierwszej chwili może to powodować dezorientację, ale już po lekturze krótkiego fragmentu okazuje się, że tak naprawdę problem autorstwa konkretnej wypowiedzi staje się drugorzędny, wręcz marginalny. Ważniejszy jest nastrój, myśli przebiegające przez głowę; jednostajny ciąg narracji ułatwia czytelnikowi utożsamienie się z sytuacją tych, którzy nagle utracili wzrok – nie wiadomo, czy na skutek zakaźnej choroby, czy jakiegoś urazu, nie wiadomo, czy ślepota kiedyś ustąpi – ta niepewność potęguje wymiar ich osobistej tragedii. Na dodatek chorzy zostali przewiezieni na czas kwarantanny do całkowicie obcego im miejsca i w ten sposób całkowicie wykorzenieni. Dla wielu z nich wokół nie ma nic znajomego, żadnej kotwicy dla zmysłów, której mogliby się uchwycić. Może dlatego autor nie podaje ich personaliów, ani nie lokalizuje akcji w konkretnym mieście.
I gdyby tylko Jose Saramago ograniczył się do zapisu przeżyć bohaterów... gdyby pozostawił wolne pole dla czytelniczej interpretacji... gdyby nie próbował za wszelką cenę narzucić czytelnikowi wyjaśnień... ta powieść mogłaby być Powieścią. Niestety, wszechwiedzący i momentami irytując...

× 4 | link |
@Siostra_Kopciuszka
2019-11-24
9 /10
Przeczytane ☘️ Przeniesione z LC 👨 autor : Saramago José

''Ślepota to sprawa osobista między człowiekiem a oczami, z którymi się urodził"

Ładny, słoneczny dzień, jakieś miasto, ludzie spieszą się, jak to ludzie, ciągle gdzieś pędzą. Na ulicy korki. Kierowcy zniecierpliwieni, poddenerwowani, każdy boi się spóźnić. Nagle w samym środku tego zakorkowanego zbiorowiska daje się słyszeć powtarzający się jak mantra krzyk ''jestem ślepy''.

W jednym z aut siedzi kierowca który bezradnie wymachuje rękoma i powtarza właśnie te dwa słowa. Potem ślepota zaczyna zataczać coraz szersze kręgi. Zapadają na ''białą chorobę'', jak nazwały tę przypadłość władze, wszyscy niezależnie od wieku, płci, stanowiska itd. Na tle dalszych wydarzeń obserwujemy grupę sześciu pierwszych osób dotkniętych mleczną bielą, jaką zamiast czerni ''widzą'' ślepcy.

Znamienne dla takich książek jest też zjawisko ''odpersonalizowania'' człowieka. Nie padają tu żadne nazwiska. Ludzi w tej powieści rozpoznajemy tylko po ich ''rolach'' jakie aktualnie pełnią. Mamy więc ''Pierwszego ślepca'' ; ''żonę lekarza'' ; ''zezowatego chłopca'' ; ''starego człowieka z opaską na oku'' itd , itp. Takie książki zawsze mnie przerażają, zawsze potem moją głowę bombardują myśli typu co by było gdyby....gdyby coś takiego rzeczywiście się wydarzyło. Przerażają mnie też ze względu na to co z człowieka wtedy ''wyłazi''.

Autor pięknie potrafił pokazać w swojej opowieści to, że tak naprawdę jesteśmy tylko zwierzętami, że w sytuacjach ekstremalnych do głosu doch...

× 3 | link |
@blackmoth
@blackmoth
2012-12-19
10 /10
Przeczytane

Książka jest jedyna w swoim rodzaju - dotyczy to zarówno formy pisania, jak i tematyki, sposobu. Saramago przedstawia wręcz apokaliptyczną wizję świata. Coś normalnego i powszechnego - ślepota - nagle okazuje się być barierą, granicą nie do przekroczenia. Uświadamia, jak tak naprawdę ważny jest wzrok, ale przede wszystkim jak daleko są w stanie posunąć się ludzie, aby przeżyć. Chociaż wydaje się, że nie znamy bohaterów, wiemy o nich więcej, niż by się nam wydawało. Poznajemy ich po zachowaniach, nie potrzebujemy do tego ich imion, nazwisk, wyglądu. Właśnie dzięki tej anonimowości książka wiele zyskuje; mówi, że to mógłby być każdy z nas. I tak jak stwierdził Maynard, tym, co najbardziej zapada w pamięć i tym, co może być mottem całej książki są słowa: "Skoro nie możemy żyć jak ludzie, to postarajmy się chociaż nie żyć jak zwierzęta".

× 2 | link |
@Babi
2019-11-18
8 /10
Przeczytane 2016

przyznam się, że wpierw widziałam ekranizację, która ogromnie przypadła mi do gustu

co tu dużo mówić... książka niesamowicie dobra, na początku przeszkadzał mi styl autora, bo nie było podziału na myślniki, ale potem szybko się przyzwyczaiłam i w ogóle mi to nie przeszkadzało, wręcz szybciutko mi się czytało, a w całą historię wgłębiłam się w niecałe dwa dni!

autor świetnie ukazał zachowania ludzkie w ekstremalnych przypadkach tak, że aż ciarki po plecach przechodzą... dla mnie to był bardzo dobry kawał literatury, coś czuję, że jeszcze nie raz "spotkam się" z tym autorem, jak najbardziej polecam

× 2 | link |
@Wyrysowana_
@Wyrysowana_
2010-01-09
Przeczytane

Po raz pierwszy spotkałam się z taką książką. Tutaj wszystko było inne i niespotykane. Ten styl pisania dialogów - wcale mnie nie męczył właśnie dlatego mam ogromny sentyment do tej książki. A ogólnie akcja - przerażająca. Nadal nie mogę odpędzić się od wizji w głowie z akcją z żywym towarem i ludźmi, którzy pospadali do magazynu i ich ciała zaczęły się tam rozkładać i ten opis, że wydzielają metan. Uh. Mimo wszystko książka warta przeczytania, polecam. Mam zamiar jeszcze obejrzeć film, który pewnie będzie równie dobry, chociaż pewna nie jestem. Jeszcze raz gorąco polecam. ;)

× 1 | link |
@Kasiasnoopy
@Kasiasnoopy
2011-02-17
10 /10
Przeczytane Zasada 1. Przetrwać.

Cudowna i wstrząsająca książka. Może to sprawa mojej bogatej wyobraźni , może kunsztu Saramago, a może obydwu ale czułam się jak bym tam była. Całą książkę przeczytałam niemal jednym tchem. Początkowo książka wydawała mi się dziwnie napisana ale przywykłam do tego i nawet polubiłam taki styl pisania. Ta książka świetnie ukazuje do czego jest zdolny człowiek by przetrwać. Jest zdolny wręcz do utraty człowieczeństwa której nawet nie zauważa. Poza tym w wielu momentach czułam silne emocje, ale na końcu łzy same popłynęły mi z oczu . Naprawdę warto przeczytać te książkę.

× 1 | link |
@LadyEssex
@LadyEssex
2013-10-30
10 /10
Przeczytane

Wyjątkowa książka, która z pewnością daje do myślenia. Były drobne momenty gdzie czegoś mi w niej brakowało, ale zdecydowanie zrekompensowała mi to jej analiza psychologiczna społeczności. Chwilami czytałam z oburzeniem, innymi z współczuciem, a przede wszystkim było w tym ogarniające mnie przerażenie, jak łatwo i mocno można się zmienić. Z pewnością polecam, książka oryginalna i napisana z rozwagą mądrego człowieka, warta każdej swojej strony.

× 1 | link |
@Carmel-by-the-Sea
2019-12-15
8 /10
Przeczytane Posiadam Beletrystyka_współczesna

Kilka interesujących przemyśleń na temat ludzkich postaw w chwili próby. Polecam wszystkim.

× 1 | link |
@frodo
2009-04-17
10 /10
Przeczytane

Robi wrażenie. I książka i film. Ciemność, ślepota, przeraża autentycznie.

× 1 | link |
@Soshy
@Soshy
2011-04-10
5 /10
Przeczytane

Skusiłam się na tę książkę licznymi pochlebnymi opiniami i teraz, po przeczytaniu nie bardzo rozumiem, skąd się one wzięły? Nie zachwyciła mnie bowiem ta książka w żadnym momencie. Ciężka do przetrawienia forma pozbawiona klasycznych dialogów, długie akapity, kolumna tekstu bez chociażby jednego myślnika – wszystko to sprawiło, że książka się dłużyła i nużyła niemiłosiernie, po prostu męczyła, pomimo niezaprzeczalnie ciekawej i głębokiej historii. Anonimowi, wyblakli bohaterowie, których „charakter” określa jedna cech: dziewczyna w ciemnych okularach, żona lekarza, stary człowiek z czarną opaską na oku i tak naprawdę to jedyne, co o głównych bohaterach wiemy. Podsumowując uczucia mam mieszane: z jednej strony ciekawy pomysł i klimat powieści, z drugiej mdła narracja i marne zakończenie. Jestem na nie.

| link |
@Maynard
@Maynard
2010-08-14
10 /10
Przeczytane Ranking 100 książek wszechczasów dziennika "The Guardian" Literacka Nagroda Nobla

SUPLEMENT: jednak widziałemfilm. Tak udanej i wiernej ekranizacji nie pamiętam chyba od czasu "Drużyny pierścienia". Wielki ukłon w stronę reżysera, Fernando Meirellesa, który jest Brazylijczykiem i w pełni zrozumiał przekaz autora, Portugalczyka. Jeśli zrobili by go amerykanie wyszło by coś na kształt "Resident evil" lub "I'm legend", czyli niskie badziewie. Polecam, naprawdę warto obejrzeć zarówno przed jak i po przeczytaniu powieści.

| link |
@nadrektor
@nadrektor
2010-02-14
5 /10
Przeczytane Na mojej półce

muszę przyznać, że książka ta na pewno jest wciągająca, na pewno niezwykle działa na psychikę człowieka, a dodatkowo silnie wpływa na nastrój. Jednak mam wrażenie, że noblistę stać na więcej i jestem troszkę zawiedziona poprowadzeniem akcji i opisami.

| link |
@YouStee
@YouStee
2009-09-08
Przeczytane

Ciekawy punkt wyjścia. Stadium zezwierzęcenia człowieka. Przerażająca wizja swiata pozbawionego zasad moralnych w obliczu utrrtay jednego zmyslu. I to jest wlasnie pzerazajace.

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Skoro nie możemy żyć jak ludzie, postarajmy się przynajmniej nie żyć jak zwierzęta.
Wszyscy jesteśmy ulepieni z tej samej gliny, z obojętności i zła, pół na pół.
Bez przyszłości teraźniejszość staje się bez znaczenia, to tak jakby jej nie było.
Na­le­ży tu zazna­czyć, że o ile cnota umac­nia się po­przez pełne wyrze­czeń dąże­nie do per­fek­cji, o tyle grzech jest bez­wstyd­nie fawo­ry­zo­wany przez los.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl