Kiedy Ben dołączył do ich zespołu, atmosfera pracy znacznie się poprawiła. Abigail, o dziwo, nie była do niego tak uprzedzona jak do innych mężczyzn, toteż gdy zaproponował jej spotkanie, chętnie się zgodziła. I nagle okazało się, że ten cudowny, przez wszystkich uwielbiany Ben to poza szpitalem zupełnie inny człowiek... [Harlequin, 2000]