Rzadko się zdarza, że podczas sezonu wykopaliskowego natrafia się na odkrycie na miarę Troi, pałacu w Knossos lub Grobowca Tutanhamona. Zazwyczaj są to monotonne, zrutynizowane prace wygrzebywanie z ziemi skorup, którymi potrafią ekscytować się jedynie nieliczni. Ale tym razem tak nie było. Grupa archeologów trafiła w tajemnicze miejsce kultu ziewiątej bramy Sowiego, strażnika Otchłani wiekiem grubo przekraczającym czasy powstania znanych budowli megalitycznych. Odsłonięcie pierwszej warstwy ziemi i pojawianie się tajemniczej, rogatej postaci, zapoczątkowało wypadki-ostrzeżenia, którym ulegają członkowie ekipy. Stawiane hipotezy i próby racjonalnego wytłumaczenia tego, co się dzieje, do niczego nie prowadzi, tym bardziej, że z trudnością przychodzi ludziom uzmysłowienie sobie, że mogą być zaledwie małymi pionkami, poświęcanymi w grze toczącej się na zupełnie innej, wyższej płaszczyźnie. Skutkiem naruszenia spokoju Bramy jest zburzenie wątłej równowagi między normalnością a szaleństwem. Aby wszystko wróciło do normy, bohaterowi przyjdzie drogo zapłacić i poświęcić ukochaną osobę.