Oooo hej, jestem niesamowicie zaskoczona :) nie jest to mój ulubiony gatunek literacki, książkę poleciła mi autorka, polska, dobra :)
Duże zaskoczenie, miłość była tłem do niezwykłej historii z wątkiem kryminalnym, trzeba było wytężyć umysł i zastanowić się kto jest kim, kto jest gdzie, jakie wydarzenia z przeszłości maja wpływ na teraźniejszość....
Bardzo lubię ten typ narracji, podzielone na wydarzenia ówczesne i odczytywany dziennik czy listy. cała historia układa się jak puzzle, nad każdym elementem trzeba się zastanowić i skupić na jego wyjątkowym kształcie.
Zagadkę rozszyfrowałam, zakończenie było ładnie opisane, nie biegło zbyt szybko, ułożyło się w spójną całość.
Książkę wchłonęłam w dwa dni, była to PRZYJEMNA lektura :)
Udanego relaksu!
Tymczasem,
Katarzyna