Opinia na temat książki Mamy trupa i co dalej

Rzadko się zdarza abym przeczytaną ksiazkę oceniła na maksymalną ilość punktow. A tu nie miałam najmniejszej wątpliwości, że tak zrobię.
Otrzymałam do przeczytania coś, co powinien przeczytać absolutnie każdy, bo czy tego chcemy czy też nie zetkniemy się ze śmiercią. Nie chcę tu powiedzieć, ze znalazłam książkę, która kogokolwiek do tego przygotuje, choć w pewnym sensie tak jest.
Gdy ja żegnałam swoich bliskich, to nie miałam pojęcia o wielu rzeczach, które mogłam ustalić, zadbać o wiele detali. Teraz już wiem ile spraw mogłam zrobić inaczej. Ale po kolei.
W tej książce, która jest swego rodzaju kompendium wiedzy autorki dzielą się swoją wiedzą dotyczącą tematyki funeralnej. A że obie Panie mają ogromne doświadczenie w tej kwestii, to wiedza, którą przekazują jest bardzo rzetelna i kompletna.
Możemy tu odnaleźć informacje i o formalnościach związanych z wykupem miejsca na cmentarzu, i dotyczące zasiłku pogrzebowego, ale i o " cmentarnej " modzie związanej z trumnami, urnami czy pomnikami. O usługach z kosmetyką tanatologiczną już nie wspomnę.
Ale w tym wszystkim najważniejsze jest to, z jaką ogromną delikatnością i wyważeniem obie autorki mowią o tym bolesnym temacie.
Co mnie tu zaskoczyło? Ponieważ nie jest to moja pierwsza przeczytana książka funeralna, to o wielu rzeczach po prostu już wiedziałam, ale pierwszy raz zetknęłam się z tym, że świadczone są przez zakłady pogrzebowe usługi kremacji i pochowku zwierząt ( co dla wielu osob jest niezmiernie ważne).
I wisienka na torcie wydanie książki - jest po prostu przepiękna. Elegancka okładka, która sygnalizuje treść, ale jednocześnie dająca do zrozumienia, że nie bedzie tu nadmiernego epatowania rozpaczą. Wręcz przeciwnie ilustracje w środku są stonowane, ale i ciut zadziorne.