Opinia na temat książki Makramy. Krok po kroku

Ozdoby, przedmioty codziennego użytku, biżuteria… w pracy z makramą ogranicza cię tylko wyobraźnia i długość sznurka.

Stawiając pierwsze kroki w świecie sznurkowych plecionek dobrze jest sięgnąć do źródeł wiedzy, bo choć pomyłki są naturalną częścią procesu twórczego, to jednak zgłębienie teorii może ustrzec nas od spektakularnej katastrofy.

Takim właśnie źródełkiem jest poradnik Makramy krok po kroku Agaty Narewskiej-Wasylów, który pozwoli odnaleźć się w świecie plecionek tak początkującym jak i zaawansowanym twórcom. Autorka bardzo starannie rozpisuje czego potrzeba by zacząć i jakich błędów należy się wystrzegać przy pierwszych podejściach. Książka jest pełna dobrych rad i informacji, które zdecydowanie ułatwiają pierwsze starcie z makramą. Znajdziecie w niej również kilka przykładowych wzorów dostosowanych poziomem trudności do waszego zaawansowania w pleceniu – prostsze dla nowicjuszy i trudniejsze dla bardziej doświadczonych.

Ogromnym plusem, zwłaszcza dla początkujących jest już przeze mnie wspomniana dobrze rozpisana teoria. Agata Narewska-Wasylów tworzy nie tylko listę potrzebnych do wyplatania przedmiotów, ale również szczegółowo tłumaczy różnice między sznurkami, używanymi do plecenia ramami czy utrwalaczami. Dokładnie i krok po kroku instruuje jak przygotować stanowisko pracy i materiały oraz jak je zabezpieczyć, gdy makrama jest już gotowa.

Jedyny minus jaki znajduję to według mnie nie dość szczegółowe opisy i ilustracje w części dla początkujących, dotyczącej przykładowych wzorów. Ja sama jako żółtodziób w świecie makramy miałam trochę trudności w ogarnięciu przedstawionych kroków. Niby zapoznałam się już z węzłami i wiedziałam jak je zrobić, ale patrząc na instrukcje brakowało mi kroku pomiędzy i potem moja plecionka nie przypominała nijak tej na zdjęciu.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję

Wydawnictwu RM

#współpracabarterowa

#współpracarecenzencka

#współpracareklamowa