Trochę obawiałem się, że książka, będąca zbiorem artykułów będzie zbiorem nudnych rozważań naukowych. Cieszę się, że byłem w błędzie.
Na okładce książki widzimy kobietę, na głowie ma chustę, siedzi, pozując do zdjęcia. Nie ma twarzy, więc może to być Wasza babcia. Brak twarzy symbolizuje też tysiące bezimiennych kobiet, o których jest ta książka. Artykuły pisane na ogół przez kobiety, o kobietach pokazują różne aspekty historyczne, społeczne i obyczajowe życia "większej połowy" (czyli kobiet) społeczeństwa. Okazuje się, że słaba płeć nie zawsze była taka słaba i jeśli miała okazję lub była zmuszona sytuacją, potrafiła nieźle sobie poradzić. Niekiedy lepiej niż mężczyźni. Na przeszkodzie stało tylko patriarchalne społeczeństwo. Siłą rzeczy (różni autorzy) zdarzają się powtórzenia, ale nie są one znaczące.
Bogata biografia pozwala łatwo sięgnąć po inne pozycje i poszerzyć wiedzę na interesujące tematy.
Za egzemplarz do recenzji dziękuje Wydawnictwu RM.