„Loveboat. Taipei” Abigail Hing Wen to powieść, która została zakwalifikowana do gatunku literatury młodzieżowej i jak najbardziej dla młodzieży się nadaje, niemniej jednak myślę, że nie tylko, bo również w dojrzałym wieku może wciągnąć czytelnika, ale również ten tytuł może okazać się bardzo przydatną przestrogą dla rodziców!
Ever to osiemnastolatka, która zawsze spełnia oczekiwania rodziców. Teraz, gdy przychodzi jej zdecydować o wyborze studiów, to rodzice wybierają dla niej medycynę, bo ona od zawsze marzyła o tańcu, z którego jednak ma zrezygnować, mimo iż dostała się na wymarzoną uczelnię. Przed rozpoczęciem studiów rodzice postanawiają wysłać dziewczynę na wakacyjny kurs do Tajwnau, gdzie ma przebywać elitarna, poukładana młodzież. Rzeczywistość w znacznym stopniu odbiega od planów. Ever, która po raz pierwszy od bardzo dawna, ma możliwość bycia z dala od wymagających rodziców, którzy wciąż chcą narzucać dziewczynie swoje zdanie. Ever dostrzega, czego pozbawiona jest na co dzień i zaczyna korzystać z życia, kolejno przekraczając granice. Ever przez poznane towarzystwo traci powoli kontrolę nad swoim życiem i podejmowanymi decyzjami, ale czy w porę uda jej się opamiętać i wszystko będzie mogło wrócić do normalności…
Książka, która może być przestrogą dla rodziców, topiących niespełnione marzenia w dzieciach. Również trzymanie dziecka "na smyczy" może spowodować, że gdy poczuje ono odrobinę wolności, zachłyśnie się nią bez opamiętania, pozostawia...