Z jakiego środka transportu najczęściej korzystacie? U nas jest to pociąg i samolot. Rzadko kiedy autokar.
Do tej pory pamiętam nasze pierwsze wspólne wczasy zagraniczne. Leciałyśmy nocnym lotem na Majorkę, z lotniska oddalonego od naszego domu ok 140 kilometrów. Ja i dwoje dzieci, do tego wielka walizka i lekka paniką...Co, gdzie jak, kiedy? Dokąd się kierować? Gdzie nadać bagaż? W którą bramkę wejść? Przyznam szczerze, że stres był ogromny. Do tego świadomość tego, że lecę sama i nie mam wsparcia drugiej dorosłej osoby. Dałam jednak radę. Pomijając to, że musiałam poddać się testowi na obecność narkotyków, to całą odprawę, lot i przede wszystkim wakacje do dziś wspominam z sentymentem. O naszych lotniskowych przygodach mogłabym napisać książkę. Raz moje młodsze dziecko na pytanie celnika : czy to twoja mama? rezolutne odrzekło : a skąd, moja mama to Świnka Peppa... Pozostawmy to bez komentarza 🤣 W Turcji na pytanie : what is your name? odpowiedziała : Queen Elizabeth 🙈
Wracając jednak do recenzji, bardzo żałuję, że wcześniej nie wpadła w moje ręce książka od wydawnictwa @wydawnictwo_zona_zero
Ten świetny przewodnik autorstwa Teresy Grzywocz to idealna propozycja dla każdego, kto planuje swój pierwszy lot - rozwieje wszelkie wątpliwości, zawiera szereg cennych informacji, wskazówek i podpowiedzi, które sprawią, że oczekiwanie na lot nie będzie dla podróżnego niepotrzebnym stresem. Dla doświadczonych podróżników również znajdą się różne podpowiedzi ...