Pewien polski biznesmen zlecą prywatnemu detektywowi odnalezienie córki. Aśka Kucińska, bo tak nazywa się zaginiona, wyjechała ze swoim chłopakiem do Austrii i tam słuch po niej zaginął.
Odnalezienia dziewczyny podejmuje się Tomasz Pielecki.
Skoro innym się nie udało, to dlaczego miałoby się to udać właśnie jemu?
Jednak bezskuteczne poszukiwania Asi to nie jedyne zmartwienie, bowiem Tomek wpadnie w tarapaty a jego życie wiele razy będzie wisiało na włosku.
Czy uda mu się odnaleźć dziewczynę?
Do czego doprowadzą gangsterskie porachunki?
Narkotyki, broń, prostytucja... A także niebezpieczne gangi!
"Lombard" to powieść, z którą mam mały problem. Ciężko mi ją ocenić. Wiele mi się podobało, niektóre momenty nawet bardziej, ale równie sporo utrudniało mi lekturę. Jednak, po kolei.
Zacznę od tego, że autor użył narracji trzecioosobowej i do takiej, zawsze muszę troszkę "przywyknąć" przez pierwsze strony.
W książce nie ma podziału na rozdziały, tego z pewnością mi brakowało już od poczatku.
Fabuła. Jeśli chodzi o sam pomysł, to uważam że jest bardzo dobry. Zaginiona za granicą córka i ojciec biznesmen, który zleca jej odnalezienie detektywowi - to mnie zainteresowało i to bardzo, szczególnie że w pewnym momencie możemy poznać domysły bohaterów na temat tego, co mogło stać się z dziewczyną. Porwania kobiet, domy publiczne itp....
...