„Życie jest za krótkie, żeby codziennie być tą samą osobą.”
Powyższy cytat jest idealnym początkiem tej recenzji, bo właśnie to zdanie jest doskonałym opisem Loli Nolan, głównej bohaterki historii S. Perkins.
To, w jaki sposób ta książka została napisana, już od pierwszych zdań mnie zadziwiło. Nie trafiłam jeszcze na opowieść, w której główna bohaterka i cała narracji, aż tak ze sobą współgrają. Poznajemy tutaj niezwykle oryginalną dziewczynę, która nie boi się wyrażać siebie i swoje pasji. Idzie przez życie z podniesioną głową, pomimo wielu problemów i złych doświadczeń, które schowane są w jej sercu.
W jej życiu wszystko układa się znakomicie, do momentu, w którym odkrywa, że w domu obok znowu zamieszkał on… jej pierwsza miłość. A jakby tego było mało, ich pokoje położone są idealnie na wprost siebie, przez co wracają wspomnienia i długie rozmowy przy otwartych oknach.
Wraz z powrotem jej sąsiada, zaczyna się walka z emocjami i przekonaniami. Czy Lola zerwie z Maxem, jej aktualnym chłopakiem i odważy się zmierzyć z przeszłością, która związana jest z Cricketem? Tego dowiecie się, sięgając po tę książkę, a zapewniam, że dostarczy Wam ona ogrom śmiechu i ekscytacji.
To, co urzekło mnie w tej książce, to:
• Oryginalne imiona, słownictwo i charakter bohaterki
• Ciekawe pasje głównych bohaterów
• Wzmia...