"Wiem, że zawsze byłaś po mojej stronie.
Wiem, że chciałaś mi pomóc.
Wiem, że nigdy we mnie nie zwątpiłaś.
Wiem, że nie chciałaś widzieć, jak cierpię".
Inez jest policjantką wrocławskiej komendy. Dziewczyna z całym zaangażowaniem walczy z przestępczością. Jednak pojawiają się sprawy jak ta, nad którą aktualnie pracuje. Ktoś rozprowadza bardzo toksyczny narkotyk. I mimo, że niby wiadomo kto, nic nie można udowodnić. Determinacja Inez wzrasta, kiedy sprawa dotyka ją prawie bezpośrednio. Postanawia zwrócić się z pewnymi pytaniami do swojego wieloletniego przyjaciela.
Julian poznał Inez lata temu, kiedy jej ojciec próbował wyrwać go z rąk tyrana królującego w jego domu. Od tego czasu wydarzyło się coś, co zniszczyło Julka wewnętrznie. Wyrzuty sumienia nie dają mu spokoju. Tak jak i mężczyzna u którego młody Julian zaciągnął dług. Mężczyzna, który nie odpuszcza. Jedynym promyczkiem w jego życiu jest Inez, która jest dla niego kimś więcej niż przyjaciółką. Tylko czy z wzajemnością? I czy to wystarczy, aby ocalić samego siebie?
Minęło kilka dobrych dni odkąd skończyłam książkę. A właściwie odkąd książka rozwaliła moje serce na kawałki. Potrzebowałam czasu, żeby poukładać sobie ją w głowie a i tak mam wrażenie, że nie zdołałam.
Życie. Wszyscy mamy tylko jedno, ale na pewno nie dla każdego jest takie samo. Jednych nie oszczędza od pierwszego oddechu, innym daje wszystko. Są tacy, jak Julek, który mimo startu jaki zgotowała mu najbli...