Książka jest fragmentem dziennika prowadzonego przez autorkę od przeszło trzydziestu lat. Spokojny dotychczas rytm życia - pracy, twórczości literackiej, pogodnego życia rodzinnego, spotkań z przyjaciółmi - zostaje nagle zakłócony. Niejasne przeczucia potwierdzają się po przeprowadzeniu badań. Diagnoza jest jednoznaczna: rak. Opis zakończonych szczęśliwie zmagań z chorobą to przede wszystkim opowieść o uczeniu się na nowo siebie i swojego życia. Krystyna Kofta pisze o tym, jak mimo cierpienia zmusić się do aktywności, choćby miała ona polegać na najprostszych codziennych czynnościach, jak nie poddać się bólowi i depresji, jak przy całym zaangażowaniu w walkę z rakiem zdobyć się na dystans, a nawet poczucie humoru. Ta książka jest nie tylko ostrzeżeniem: pokazuje, jak można żyć twórczo nawet w tak trudnej sytuacji, jest także zapisem wewnętrznej przemiany - zmiany hierarchii wartości, relacji z ludźmi, stosunku do własnego życia. Krystyna Kofta