Lata ciszy Aleny Mornštajnovej to kameralna opowieść o przewrotności losu i skrzętnie skrywanych rodzinnych sekretach. O hipokryzji, niedomkniętych ranach, potrzebie bliskości i czułości, o tym jak mocno potrafią zranić najbliższe osoby. Tytułowa cisza to zamknięty na głucho fortepian, uporczywe milczenie, podpisana inicjałem pocztówka…
Bohdana mieszka z apodyktycznym, oschłym ojcem i życzliwą, ale dziwnie uległą mężowi Bělą. Gdy atmosfera w domu staje się nie do zniesienia, dziewczynka zaczyna zadawać sobie coraz więcej pytań. Gdzie są wszystkie rodzinne zdjęcia? I dlaczego ciężko chora babcia tuż przed śmiercią nazwała ją Blanką?
Svatopluk Žák to kochający mąż i ojciec, a także ideowy komunista, który całe życie poświęcił budowie socjalizmu. Przyszłość Žáków miała być jasna niczym gwiazda na czerwonym sztandarze, a linia partii ważniejsza od przyjaźni i ludzkiego życia. Jednak pewnej sobotniej nocy świat Svatopluka zatrzęsie się w posadach, a on sam straci wszystko, co kocha.
Ostatecznie historie Bohdany i Svatopluka zlewają się w jedną i okazuje się, że nic nie jest już takie, jak się do tej pory wydawało.
Czwarta powieść Aleny Mornštajnovej wyraźnie różni się od poprzednich – jest to intymny dramat rodzinny, w którym główną rolę gra nie wielka historia, ale zbiegi okoliczności i ludzkie charaktery. Podobnie jak powieść Hana, jest to jednak wielowątkowa, wciągająca historia, która urzeka czytelników od pierwszej do ostatniej strony.