Staszek stanął przed niebywałą szansą na ucieczkę z pociągu kilka kilometrów od Oświęcimia. Ale była również przeszkoda – Niemcy zabrali jego kenkartę. Brak odpowiedniego dokumentu tożsamości prowadził – w najlepszym wypadku – wprost do aresztu.
Musiał jednak dostać się do małego miasteczka na przedmieściach Warszawy, gdzie jego żona z dzieckiem i teściową zamieszkali po okrutnym wysiedleniu podczas całkowitego zniszczenia miasta.
Po niebezpiecznej podróży Staszek odnajduje swoją rodzinę w dwupiętrowym domu, wraz z dwudziestoma innymi ludźmi ocalałymi po rzezi Warszawy.
Musiał jednak dostać się do małego miasteczka na przedmieściach Warszawy, gdzie jego żona z dzieckiem i teściową zamieszkali po okrutnym wysiedleniu podczas całkowitego zniszczenia miasta.
Po niebezpiecznej podróży Staszek odnajduje swoją rodzinę w dwupiętrowym domu, wraz z dwudziestoma innymi ludźmi ocalałymi po rzezi Warszawy.