Nie ma chyba człowieka, który nigdy nie zainteresował się tym, jak wygląda wszechświat, z czego zbudowane są gwiazdy i jak „to wszystko” funkcjonuje. Starożytni Grecy nazwali wszechświat kosmosem, czyli ładem i porządkiem. Odkryli też głębokie związki między matematyką i astronomią. Po nich i dzięki nim narodziły się wielkie teorie Kopernika, Keplera i Newtona. Stopniowo astronomowie sięgali dalej: w XVIII wieku zaczęto badać mgławice, rozmieszczenie gwiazd w przestrzeni oraz miejsce Słońca w układzie Drogi Mlecznej. Zaś wiek XX przyniósł przełom, pozostawiając nam w spadku paradoksalny obraz rozszerzającego się wszechświata powstałego w wyniku Wielkiego Wybuchu.
Po tysiącleciach pracy uczonych wiele pytań o naturę wszechświata znalazło swoją odpowiedź, ale zrodziło się też wiele nowych zagadnień, które nadal czekają na rozwiązanie. Książka Jerzego Kierula, fizyka z Uniwersytetu Łódzkiego, opowiada, jakie były dzieje przygody poznawania kosmosu i jak zmieniał się jego obraz od czasów antycznych aż po dzień dzisiejszy.
Po tysiącleciach pracy uczonych wiele pytań o naturę wszechświata znalazło swoją odpowiedź, ale zrodziło się też wiele nowych zagadnień, które nadal czekają na rozwiązanie. Książka Jerzego Kierula, fizyka z Uniwersytetu Łódzkiego, opowiada, jakie były dzieje przygody poznawania kosmosu i jak zmieniał się jego obraz od czasów antycznych aż po dzień dzisiejszy.