Plumkałam trochę na pierwsze tytuły Camilii Läckberg, które napisała po swojej wieloletniej przerwie, ale bardzo chciałam wierzyć, że po tych - średnich moim zdaniem - próbach poszukiwania nowych tematów i stylu, wróci do nas z naprawdę dobrą historią. Doczekałam się.
"Kult", napisany we współpracy z Henrikiem Fexeusem, to elektryzująca, wciskająca w fotel, opowieść o sile traumy, która rodzi poczucie chorej misji, o mocy potrzeby bycia częścią rodziny, czasem społeczności, szczególnie tej prowadzonej ręka charyzmatycznego i przekonywującego przywódcy. Rzecz o ludzkich słabościach, błędnych decyzjach, wyrzutach sumienia i karze.
Pisarski duet serwuje nam lekturę niezwykle pomysłową, dopracowaną pod względem imponującego wątku kryminalnego, jak i charakterystyki postaci, które w "Kulcie" są żywotne, plastyczne, zupełnie nieszablonowe.
Powieść zaczyna się mocnym akcentem, który od razu wciąga czytelnika w wir zdarzeń- z przedszkola uprowadzony zostaje pięcioletni Ossian. Natychmiast rusza dochodzenie. Do policyjnego zespołu Miny Dabiri dołącza negocjator Adam Blom, który dostrzega podobieństwa do wcześniejszej sprawy- ta zakończyła się tragicznie. Czas pędzi i cały zespół robi wszystko, by odnaleźć chłopca.
Mina Dabiri prosi o pomoc Vincenta Waldera -mentalistę, którego poznała przy okazji śledztwa sprzed dwóch lat. Tą dwójkę bohaterów łączy szczególna więź, pełna wzajemnej fascynacji, zrozumienia, niedopowiedzenia. Każdy z nich ma jednak własny bagaż przeróżnych doświadczeń i zależności, jak potoczy się zatem ich kolejne spotkanie?
Vincent w działaniu mordercy dostrzega specyficzny, logiczny wzór, który łączy z pewnym wariantem wskazywania kolejnych ruchów na szachownicy. Podejrzewa, że zabójca jest nie tylko bezwzględny, ale również niezwykle inteligentny. Odkrycie mentalisty, choć błyskotliwe, nie ułatwia całego dochodzenia, wskazuje jednak miejsce podrzucenia następnego ciała..
Dzieci wydają się być ofiarami schematycznego rytuału, policja rozpoczyna wyścig z czasem, próbując połączyć ze sobą wszystkie niepokojące tropy. Czy uda im się powstrzymać złoczyńcę nim doprowadzi on swoją grę do końca?
"Kult" to thriller, który obnaża naturę osoby przepełnionej szaleństwem. Książkę czyta się błyskawicznie, mimo jej objętości - powieść trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Zabawy nie psuje nawet zbytnio fakt, że w drugiej połowie można już domyślać się kto stoi za morderstwami. Do końca jednak nie znamy kierujących tą osobą pobudek.
Wątki filozofii epikurejskiej, motyw specyficznej sekty oraz wariacie gry szachowej dopełniają całości.
Genialnie zbudowana intryga kryminalna, która przeplata się z podjętymi przez autorów wątkami obyczajowymi. Camilla is back. Polecam!