Chrisa poznajemy jako pulchnego mężczyznę niszczonego psychicznie przez własnego brata. Splot wydarzeń sprawił, że musiał wyjechać na kilka lat a tym samym doszło u niego do całkowitej przemiany. Stał się umięśniony, zyskał tatuaże, ale także misje, aby zemścić się na tych którzy go zranili.
Książka pisana jest z perspektywy Chrisa, Livii, Tiny co sprawia, że wiemy co czują i myślą bohaterowie. Jest to rzadkość jaką spotyka się w książkach, ale bardzo mi się to spodobało.
Fabuła zachęca już od pierwszych stron. Autorka w tak genialny sposób lawiruje zdarzeniami co sprawia, że ta książka wydaje się zbyt krótka, aby ją skończyć. Podobała mi się w niej szczególnie osoba Chrisa, któremu szczerze kibicowałam. Czy był dobrą osobą, że chciał zemsty? Myślę i że tak i robił to krok po kroku niszcząc swojego brata. Nawet nie było mi szkoda jego brata, jego narzeczonej czy matki, która od zawsze faworyzowała młodszego syna.
"Ktoś inny" to książka, która kompletnie mnie zakończyła. Czytając opis miałam już wyobrażenie jak ona będzie wyglądać jednak autorka całkowicie zburzyła moje postrzeganie na jej temat. Jeśli myślicie, że to kolejny romans, w którym wszystko jest wiadome musicie przewartościować to co wam się wydaje. Książka jest zaskakująca na każdym kroku, momentami śmieszna, ale i pokazująca jak bardzo człowiek może się zmienić za sprawą jednego wydarzenia.