Opinia na temat książki Kto porwał Daisy Mason?

Przewrotna, nieoczekiwana i pełna akcji – tak można w tych trzech zwrotach określić tę książkę. Przyznam szczerze, że jest ona bardzo dobrze przemyślana i świetnie napisana. Dawno nie miałam takiego mętliku w głowie, dawno jakiś autor tak bardzo nie zwodził mnie na manowce a moje wszystkie tropy okazywały się błędne. Dobrze budowane napięcie, „podstawianie” czytelnikowi tropów, chwila na przemyślenie swojej wersji wydarzeń a potem znowu bum! Takie kryminały powinny być tworzone! W dodatku na moje spore uznanie zasługuje przeprowadzenie rozprawy sądowej – podobał mi się sposób podejścia i wypowiedzi oskarżyciela (choć jakoś nigdy nie zwracałam na to uwagi, a teraz jednak to ją przykuło). Ogólnie dialogi, które niekiedy mogą popsuć bardzo odbiór powieści, w tej książce były dobrze wykreowane, bardzo życiowe i realne przeprowadzone. „Kto porwał Daisy Mason” to historia na pewno poruszająca, z ciężką tematyką porwania dziecka, która sama w sobie budzi grozę. To opowieść pokazująca, że każdy człowiek skrywa jakieś tajemnice mogące wyjść w najmniej odpowiednim momencie. O tym, że życie dzieci z pozoru bardzo szczęśliwe może diametralnie różnić się od tego jakie jest naprawdę. I uświadamiająca czytelnikowi jak łatwo przychodzi nam ocenianie innych, często bardzo krzywdzące.

Daisy Mason zniknęła. Zabrał ją ktoś, kogo znasz. Czy dziewczynka się odnajdzie? Sprawdź już teraz!