No takie historie to ja uwielbiam! Nie mogłam oprzeć się pokusie i zwyczajnie musiałam ją przeczytać. Nie wiem jak wy, ale przypomniały mi się takie filmiki jak ,,Gęsia skórka", gdzie i tam bywały mroczne opowieści. Ta pozycja jest przeznaczona dla dzieci powyżej dziewiątego roku życia, ale jestem pewna, że gdyby rodzice przeczytali ją młodszym nawet siedmiolatkom, to również doceniłyby jej klimat. Dosyć mroczny klimat! W tej książce znajdziecie trzy bardzo mroczne opowiadania, które dotyczą innych rzeczy, lecz jest w nich obecny spory strach. Pierwsza historia opowiada o pewnej papudze, która zamieniała ludzi w posągi. Pierwszymi ofiarami były rodzice dwójki dzieci, którzy nie zdołali zatrzymać tego, co robiła. Prowadząc małe śledztwo doszli do tajnych dokumentów, gdzie opowieść zmroziła mi w żyłach. A zwłaszcza koniec tej historii... Każda z tych opowieści rozpoczyna się czarną stroną z mrocznym wstępem, który naprowadza na klimat opowieści. Wewnątrz znajdziecie rysunki, które potrafią wywołać dreszcze:-) W drugiej bohaterką będzie pewna dziewczynka, która dostała od nieznajomego niby zwykły przedmiot, którym kiedyś bawiły się dzieci. I podejrzewam, że gdyby wiedziała co dalej się stanie, po pierwsze- nigdy nie zaczęłaby rozmowy z obcymi, a po drugie- nigdy nie przyjęłaby prezentu, który podarowała jej obca osoba... A trzecią historię pozostawię w tajemnicy:-) Nie uwierzycie, ale ja mogłabym czytać takie książki na okrągło. Historie z dreszczykiem zawsze były moimi ulubionymi klimatami do czytania, gdyż tam zawsze zwraca się uwagę na drobne szczegóły, których nie uczą w szkołach. Tam liczy się spostrzegawczość, szybkie ocenienie stanu rzeczy w którym aktualnie się znajdują i refleks, by przeczuwać z której strony może paść zagrożenie, oraz jak w razie czego umieć posługiwać się szyfrem. Takie bajki rozwijają dziecięcą wyobraźnię i pokazują, że nie zawsze postępowanie tak jak inni jest dobre. Tutaj zawsze liczy się indywidualność. Wydana w dużym druku, ale małym wydaniu. Z pewnością zmieści się do każdego plecaka czy torebki. Zdecydowanie chcę więcej takich bajek!